[FSX] samoloty lata 70-80

Ogólna dyskusja na temat FS2002, FS2004, FSX.

Moderatorzy: PZL Belfegor, RzEmYk

IkexI
Cadet
Cadet
Posty: 37
Rejestracja: ndz 28 kwie, 2013 20:51
Skąd jesteś: EPGD

[FSX] samoloty lata 70-80

Post autor: IkexI »

Witam wszystkich!

Jako, że w mojej kolekcji są już Wilco E-jets, PSS 757 + LD767, a osobiście lubię lata 70 i 80 rozglądam się w ramach odmiany, za dobrą maszyną z czasów kiedy "samoloty tworzono dla pilotów, a nie dla programistów komputerowych".
- obojętnie freeware lub payware
- musi w miarę realistycznie latać (kiedyś trafiłem na darmowy addon, który nawet na jałowych obrotach silników zaczynał roll)
- szukam odrzutowca nie większego gabarytowo niż dc-10 włącznie
- w miarę funkcjonalny overhead i eng panel (miło, żeby działały chociaż główne systemy)
- fajnie byłoby, żeby korzystał z INS zamiast FMS-a robiącego wszystko za mnie

W gruncie rzeczy to wszystko, czego wymagam. Nie chcę wpakować się na jakąś minę i stracić czas na słaby dodatek.
Mam nadzieję, że mogę liczyć na waszą pomoc. :)

P.S. Jeśli ktoś ma dobry link jak prawidłowo latać pasażerskim jetami według "tamtych czasów" prosiłbym o podrzucenie, informacje które posiadam pod tym względem są dość ubogie.
Intel i3-2330M x2 2.2ghz
Intel HD Graphics 3000
4GB DDR3 RAM
Windows 7 Pro
Awatar użytkownika
XxCloudy
Cadet
Cadet
Posty: 43
Rejestracja: czw 28 cze, 2012 13:57
Skąd jesteś: EPGD

Post autor: XxCloudy »

TU-154 darmowy, wiele osób sobie go chwali konstrukcja z lat 60, ale może Cię to zaciekawi link: http://www.protu-154.net/index_e.html ,może też Captain Sim - Boeing 727.
Awatar użytkownika
wojtek_84
Jet Captain
Jet Captain
Posty: 932
Rejestracja: pn 10 maja, 2010 16:09
Skąd jesteś: EPKT

Post autor: wojtek_84 »

Ja ze swojej strony mogę polecić Xtreme Prototypes Series 20 Business Jet. Systemy są symulowane na poziomie porównywalnym z Captain Sim. To znaczy jeśli system jest to jest jakoś tam symulowany, ale PMDG to oczywiście nie jest ;) Lata całkiem przyjemnie. Wygląda... z zewnątrz bardzo fajnie, w środku szału nie ma (CS wygląda lepiej). Ja kupiłem w jakiejś promocji w PC Aviator Store i nie żałuję.

Jest też 707 Captain Sim. To już dodatek godny polecenia. Systemów ma sporo, bo to w końcu całkiem konkretna maszyna była. Jeśli chodzi o lata siedemdziesiąte to jeszcze nadal był koń roboczy lotnictwa komunikacyjnego. Ma wbudowany INS. Tu znajdziesz nie tylko engine panel, ale całe stanowisko inżyniera pokładowego.

Nigdy nie miałem w łapkach, ale z Aerosoft/SimCheck jest A300. Też klasyka. Zajrzyj na stronę wydawcy po opis.

Captain Sim wydał też wczesnego 737. Jeszcze nie miałem na niego czasu, ale jak znajdę to na pewno kupię, bo wygląda bardzo ciekawie. Ciekawostka - bodajże pierwszy odrzutowiec komunikacyjny dopuszczony do lotów z dwuosobową załogą.

JustFlight wypuścił Tristara.

Są jeszcze jakieś Mad Dogi, Concorde, Jak-40...

Nie zaznaczyłeś czy ma być koniecznie pasażerski... więc jest jeszcze Vulcan - ale to już ostrzejsza jazda ;) i symulacja systemów jednak pozostawia wiele do życzenia.
Jeśli ktoś ma dobry link jak prawidłowo latać pasażerskim jetami według "tamtych czasów" prosiłbym o podrzucenie, informacje które posiadam pod tym względem są dość ubogie.
Kiedyś mam zamiar o tym napisać ;) ale tak skrótowo - od lat siedemdziesiątych to się nie różniło już jakoś wybitnie od tego co dziś się dzieje poza przestrzenią i drogami RNAV.

W zasadzie masz przed sobą dwie kwestie. Pierwsza to trzeci załogant czyli mechanik (inżynier z angielskiego) pokładowy. A300 i 707 mają oddzielne stanowisko (nie wiem jak jest symulowane w Airbusie) i trzeba je zwyczajnie ogarnąć. To nie jest PMDG czy 377 od A2A, więc zasadniczo jak raz ogarniesz to nie musisz za wiele ruszać, ale coś tam czasem trzeba pogrzebać i to odwraca uwagę od lotu.

Na długich trasach 707 miał jeszcze nawigatora (czasem miał na wszystkich trasach). INS, INSem, ale pilnować nawigacji trzeba. Na krótkich trasach (czytaj - na oprzyrządowanych trasach) to była klasyczna radionawigacja, czyli trzymanie się (w większości przypadków) radiali i latanie według namiarów na pomoce. Zajrzyj do dyskusji o non-rnav na Vatsim - tam mniej więcej opisano problemy z jakimi zderza się użytkownik FSX latając non-rnav przy dzisiejszej siatce pomocy i dróg. Offline - zakładając pewną tolerancję problemu jednak nie ma.

Z nawigatorem wiązało się jeszcze jedno urządzenie, które w żadnym znanym mi odrzutowcu pod FSX symulowane nie jest, ale można sobie ściągnąć jako dodatek (napisany przez Dave'a Bitzera pod FS9) ;) 707 miał na wyposażeniu sekstans! :D W suficie kokpitu był odpowiedni port, w który mocowało się sekstans i lekko wysuwało go ponad kadłub samolotu dla wzięcia pomiarów. Ale przy INSach to już trąci lekko średniowieczem. W ramach ciekawostki można tylko wspomnieć, że 747-400 dalej mają ten otwór, który obecnie służy jako awaryjne odprowadzenie dymu z kokpitu. Wczesne 747 latały z sekstansami na pokładzie. Dalszy opis sobie podaruję, bo wyjaśnienie co zrobić z sekstansem zajęło by trochę więcej miejsca (ale kiedyś napiszę).
PZL Belfegor
Moderator
Moderator
Posty: 2849
Rejestracja: sob 19 lut, 2005 14:55
Skąd jesteś: Warszawa

Post autor: PZL Belfegor »

(kiedyś trafiłem na darmowy addon, który nawet na jałowych obrotach silników zaczynał roll)
To wcale nie musi świadczyć o niskiej jakości dodatku. Niektóre prawdziwe samoloty, czy to te ze śmigłami, czy bez, mają tendencję do ruszania na obrotach jałowych.
.S. Jeśli ktoś ma dobry link jak prawidłowo latać pasażerskim jetami według "tamtych czasów" prosiłbym o podrzucenie, informacje które posiadam pod tym względem są dość ubogie.
Do samolotów z okresu trochę wcześniejszego niż poszukiwane maszyny polecany jest http://www.calclassic.com/propliner_tutorial.htm , ja jeszcze nie przebrnąłem, więc nie zweryfikuję, czy słusznie.
Są jeszcze jakieś Mad Dogi, Concorde, Jak-40...
Jedyny natywny Jak-40 jakiego znam to samolot AI, być może myślisz o dodatku Suprunowa dla FS9.
707 miał na wyposażeniu sekstans!
Sekstant :twisted:!
IkexI
Cadet
Cadet
Posty: 37
Rejestracja: ndz 28 kwie, 2013 20:51
Skąd jesteś: EPGD

Post autor: IkexI »

Dziękuję za odpowiedzi - znacząco pomogły :) Co prawda jeszcze nie zdecydowałem jaką maszynką popróbować, ale zapoznałem się już z tym co zaproponowaliście. Muszę przyznać że CS 707 i Tristar wyglądają bardzo zachęcająco, choć moją uwagę przykuły też CS 727 i DC-10 Justflight (choć o ostatnim słyszałem różne opinie).

Nie wiedziałem nawet, że niektóre maszyny w rzeczywistości ruszają nawet na jałowych obrotach - dzięki za informację, zawsze sądziłęm, że to błędy w plikach maszyn do FS-a.
Co do sekstantu miałem przyjemność używać osobiście w szkole średniej na dodatkowych zajęciach poszkolnych ze świetną nauczycielką od geografii i nawigatorem z zamiłowania :) niekoniecznie poradziłbym sobie z użyciem sekstantu w nawigacji, ale to fajna ciekawostka do zapamiętania.
Intel i3-2330M x2 2.2ghz
Intel HD Graphics 3000
4GB DDR3 RAM
Windows 7 Pro
PZL Belfegor
Moderator
Moderator
Posty: 2849
Rejestracja: sob 19 lut, 2005 14:55
Skąd jesteś: Warszawa

Post autor: PZL Belfegor »

By nie być gołosłownym, tutaj opisano kilka takich przypadków: http://www.airliners.net/aviation-forum ... ain/11363/
A by nie sprowadzać tematu na manowce, możesz spróbować samolotów Thomasa Rutha - wymienionym w wątku dodatkom nie dorównują, ale są darmowe i w sporej części reprezentują szukane przez Ciebie ramy czasowe.
Awatar użytkownika
wojtek_84
Jet Captain
Jet Captain
Posty: 932
Rejestracja: pn 10 maja, 2010 16:09
Skąd jesteś: EPKT

Post autor: wojtek_84 »

Sekstant !
Obie nazwy funkcjonują w literaturze przedmiotu.

Za słownikiem PWN:
"sekstant, sekstans «przyrząd nawigacyjny do określenia położenia statku na podstawie pomiaru wysokości ciał niebieskich»"
PZL Belfegor
Moderator
Moderator
Posty: 2849
Rejestracja: sob 19 lut, 2005 14:55
Skąd jesteś: Warszawa

Post autor: PZL Belfegor »

Jedna to nazwa "zupełnie" poprawna, druga przyjęta zwyczajowo, przez częste jej używanie - język się zmienia, ale po co używać tej nielogicznej?
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=11841
Gdyby sekstans był błędem obiektywnym, to bym go poprawił w poście - nie jest, więc pozostał.
Awatar użytkownika
wojtek_84
Jet Captain
Jet Captain
Posty: 932
Rejestracja: pn 10 maja, 2010 16:09
Skąd jesteś: EPKT

Post autor: wojtek_84 »

ale po co używać tej nielogicznej?
Nie widzę żadnej logiki w jednej i drugiej nazwie. Jedna jest kalką z angielskiego, druga nie. Używam tej, którą miałem w podręcznikach - najlogiczniejsza dla mnie :D
PZL Belfegor
Moderator
Moderator
Posty: 2849
Rejestracja: sob 19 lut, 2005 14:55
Skąd jesteś: Warszawa

Post autor: PZL Belfegor »

Przyrząd pomiarowy nazwany jak jednostka? Mikrometr się w kieszeni otwiera ;)
Awatar użytkownika
wojtek_84
Jet Captain
Jet Captain
Posty: 932
Rejestracja: pn 10 maja, 2010 16:09
Skąd jesteś: EPKT

Post autor: wojtek_84 »

Colsztok w prawie całej Polsce nazywa się metrem ;)
TytusPZL
Turboprop Captain
Turboprop Captain
Posty: 242
Rejestracja: pn 06 kwie, 2009 14:48
Skąd jesteś: Tarnów, D. T.

Post autor: TytusPZL »

Jak już i tak ma to być wymoderowane za odbieganie od tematu, to dorzucam, że wiele osób używa słowa "wasserwaga" na określenie zwykłej poziomicy. A jeśli chodzi o przyrząd o takiej samej nazwie jak jednostka, to ja na fizyce uczyłem się, że potocznie używany "metr", to prawidłowo "przymiar metrowy", ale jakoś z polonistką nie konsultowaliśmy tego... Tak samo przyrząd "mikrometr" ja znałem pod nazwą "śruba mikrometryczna" A jak chcecie jeszcze więcej, to śrubokręt określają niektórzy słowem "śrubstag", ale to pewnie już gwara.
Awatar użytkownika
wojtek_84
Jet Captain
Jet Captain
Posty: 932
Rejestracja: pn 10 maja, 2010 16:09
Skąd jesteś: EPKT

Post autor: wojtek_84 »

A wracając do tematu - pewnym problemem jest to, że w FSX nie ma radiolatarni dużej mocy, których część zlikwidowano na trasach oceanicznych. Część trasowych NDB ma zresztą po prostu przypadkowy zasięg. Przykłady:

CC - Cocos Island. W rzeczywistości ogromnej mocy nadajnik o zasięgu (certyfikowanym, rzeczywisty może być większy lub dużo większy w zależności od warunków) 200 mil, w FSX obejmuje jedynie promień 75 wokół tych wysp. Na szczęście w tym miejscu jest jeszcze VOR (195 mil zasięgu w FSX), ale nie każde miejsce ma tyle szczęścia.

Podobna sytuacja jest w PEA - Pearce (na północ od Perth w Australii). Trasowa NDB o zasięgu 200 mil została zastąpiona w FSX taką o zasięgu 75mil. Obok stoi DME, bez VOR więc żadnym ADF ani RMI się na to nie namierzymy. Pozostaje nawigować przez oddalone na południe Perth, które ma VOR o zasięgu 195 mil.

W Rarotonga na Wyspach Cooka stoi NDB o zasięgu 113 mil (największy zasięg NDB używanych defaultowo w FSX). Obok stoi co prawda VOR o zasięgu 195 mil, ale akurat na "środku" Pacyfiku te 55 mil pokrycia, które nam zabrano (NDB w rzeczywistości ma papiery na 250 mil) zaczyna robić różnicę jeśli lecimy jedynie wg radionawigacji. Z radiolatarnii AI i PY zabrano po 25 i 35 mil (100 -> 75 i 110 -> 75).

Japonia utrzymuje (przynajmniej jeszcze nie dawno utrzymywała) sieć NDB o wysokiej mocy na głównych drogach wlotowych. Ich zasięg w FSX jest zmniejszony z 300 lub 500 mil do 75. Znów - można korzystać z VOR, które stoją w tych miejscach, ale ich zasięg to tylko 195 mil.

Kolejna zagwozdka dla latacza pacyficznego - Niue. W rzeczywistości komfortowe NDB o zasięgu 250 mil. W FSX zestaw NDB (113 mil) i DME, do którego directa nie zrobimy...




To taki wyjątek z moich doświadczeń z pomocami nawigacyjnymi w FSX. Latanie po NDB jest dalekie od rzeczywistości nie tylko ze względu na brak zakłóceń i odchyleń, które są normalną cechą tych pomocy nawigacyjnych, ale również ze względu na zasięg, który w FSX został potraktowany śmiesznie.
IkexI
Cadet
Cadet
Posty: 37
Rejestracja: ndz 28 kwie, 2013 20:51
Skąd jesteś: EPGD

Post autor: IkexI »

Mi nie przeszkadza ta drobna polemika w kwestii nazewnictwa - kto wie, może się to kiedyś przyda :)

A wracając do odpowiedzi wojtka- kiedyś obiło mi się o uszy, że w FS 2004 można było dodać i np zmodyfikować częstotliwości radiolatarni VOR/NDB dopisując je w jakimś pliku XML. Ciekawi mnie czy nie da się tym samym sposobem zmodyfikować zasięgu radiolatarni.
Intel i3-2330M x2 2.2ghz
Intel HD Graphics 3000
4GB DDR3 RAM
Windows 7 Pro
Awatar użytkownika
wojtek_84
Jet Captain
Jet Captain
Posty: 932
Rejestracja: pn 10 maja, 2010 16:09
Skąd jesteś: EPKT

Post autor: wojtek_84 »

http://www.aero.sors.fr/navaids.html

Ale nie próbowałem tego - za leniwy byłem ;) zamiast tego parę razy latałem nad Pacyfikiem kreśląc tradycyjny (choć powiększony) search pattern, żeby znaleźć jakiegoś navaida i trafić w jakąkolwiek wyspę po tym jak mi wiatr zepchnął Dakotę z kursu. Zawsze się udawało ;) ale raz brakło paliwa, żeby zjechać z pasa...
IkexI
Cadet
Cadet
Posty: 37
Rejestracja: ndz 28 kwie, 2013 20:51
Skąd jesteś: EPGD

Post autor: IkexI »

Dzięki wielkie :) Teraz akurat zaczyna się gorący okres na uczelni (multum projektów i pracę licencjacką trza pisać :P ), ale jak będzie chwila to się tym zainteresuję. Jeśli wyjdzie z tego coś działającego napiszę i jeśli administracja się zgodzi udostępnię odpowiedni plik zainteresowanym (ale to daleka przyszłość).

Co do samego tematu pomału skłaniam się w stronę trijeta 727 ale 707 też dzielnie walczy. Ciekawi mnie jeszcze ten DC-10, ale w tym przypadku ciężko o jednoznaczne opinie (zwłaszcza że to linia F-lite) - może ktoś z obecnych na forum miał styczność?

A loty głównie po Europie choć Stany lat 70-tych mają dla mnie jakiś niepowtarzalny klimat i ciągnie oglądać je z FL300. Także 'retrojet' pewnie skończy robiąc trasy po Nowym Świecie i od czasu do czasu skok przez ocean na Stary Kontynent albo na podnoszący ciśnienie IGS 13 :)
Intel i3-2330M x2 2.2ghz
Intel HD Graphics 3000
4GB DDR3 RAM
Windows 7 Pro
Awatar użytkownika
wojtek_84
Jet Captain
Jet Captain
Posty: 932
Rejestracja: pn 10 maja, 2010 16:09
Skąd jesteś: EPKT

Post autor: wojtek_84 »

Jak patrzę na tego DC-10 to moim zdaniem nawet się nie umywa do wyrobów Captain Sim. Ot taki poprawiony default.

Z Captain Sim jest o tyle fajnie, że możesz sobie zupełnie oficjalnie ściągnąć instrukcje samolotów. Sugeruję zapoznanie się z odpowiednimi przed zakupem - w szczegółach opiszą Ci jakie systemy są w danej maszynie - będziesz wiedział z czym będzie zabawa.
IkexI
Cadet
Cadet
Posty: 37
Rejestracja: ndz 28 kwie, 2013 20:51
Skąd jesteś: EPGD

Post autor: IkexI »

Muszę przyznać, że zazwyczaj jeśli się zastanawiam pierwszy przystanek to recenzja np na Muttley's Hangar i wtedy myślę co dalej. Z DC-10 główny problem polega na tym, że mam słabość do tej maszynki w formie modelu stojącego w mieszkaniu, a z tego co kojarzę żadnego dobrego modelu DC-10 nie ma.

Dzięki za informację z instrukcjami - z CS nie miałem jeszcze styczności i nawet nie wiedziałem, że oferują kompleksowe instrukcje do swoich modeli.
Intel i3-2330M x2 2.2ghz
Intel HD Graphics 3000
4GB DDR3 RAM
Windows 7 Pro
PZL Belfegor
Moderator
Moderator
Posty: 2849
Rejestracja: sob 19 lut, 2005 14:55
Skąd jesteś: Warszawa

Post autor: PZL Belfegor »

Tak samo przyrząd "mikrometr" ja znałem pod nazwą "śruba mikrometryczna" A jak chcecie jeszcze więcej, to śrubokręt określają niektórzy słowem "śrubstag", ale to pewnie już gwara.
Ja natomiast kiedyś spotkałem się z teorią, że śrubokrętu nie ma - nie da się nim wkręcić śruby, więc miał być nazywany wkrętakiem. Spotkałem się też z twierdzeniem, że według najnowszych norm wkręt to śruba, a oba powyższe są akceptowalne. Śruba mikrometryczna jest częścią mikrometru, który występuje też pod nazwą mikromierza.
kiedyś obiło mi się o uszy, że w FS 2004 można było dodać i np zmodyfikować częstotliwości radiolatarni VOR/NDB dopisując je w jakimś pliku XML. Ciekawi mnie czy nie da się tym samym sposobem zmodyfikować zasięgu radiolatarni.
Tak, i w FSX możliwa jest zmiana parametrów domyślnej radiopomocy, choć jedynie wybranych - inaczej modyfikacja może spowodować błędy.
http://www.fsdeveloper.com/forum/showthread.php?t=78228
Awatar użytkownika
wojtek_84
Jet Captain
Jet Captain
Posty: 932
Rejestracja: pn 10 maja, 2010 16:09
Skąd jesteś: EPKT

Post autor: wojtek_84 »

że śrubokrętu nie ma - nie da się nim wkręcić śruby
Swego czasu próbowano ustalić jedynie słuszne (czytaj - rdzennie polskie) nazewnictwo dla wszystkich części jachtów i statków, które jak wiadomo na ogół mają nazwy zapożyczone z języków obcych, nierzadko wrażych ;) i tak speckomisja do tego powołana przygotowała jedynie słuszny projekt, który został poddany pod dyskusję. Wtedy dopiero zwrócono uwagę, że "saling" przetłumaczony na "rozpier" (co zgrabnie oddaje jego funkcję) występuje czasem w odmianach... saling górny, środkowy i... dolny. Po tej konstatacji prace zakończono.
DC-10 główny problem polega na tym, że mam słabość do tej maszynki
Ale nie wiem czy warto marnować kasę na słaby samolot jeśli za mniejsze pieniądze można mieć całkiem przyzwoity. A jeśli lubisz jego wygląd to jest znakomity MD-11. Co prawda inna epoka, ale może kiedyś Cię zainteresuje.


Tak - na stronie każdego produktu jest link manuals i można pobrać kilkuczęściową instrukcję. Moim zdaniem CS jest jedną z wyróżniających się firm jeśli chodzi o dokumentowanie produktów.
IkexI
Cadet
Cadet
Posty: 37
Rejestracja: ndz 28 kwie, 2013 20:51
Skąd jesteś: EPGD

Post autor: IkexI »

wojtek_84 pisze:
DC-10 główny problem polega na tym, że mam słabość do tej maszynki
Ale nie wiem czy warto marnować kasę na słaby samolot jeśli za mniejsze pieniądze można mieć całkiem przyzwoity. A jeśli lubisz jego wygląd to jest znakomity MD-11. Co prawda inna epoka, ale może kiedyś Cię zainteresuje.
Nie warto, dlatego DC-10 sobie odpuszczę - przynajmniej póki nie wyjdzie porządny model. Z MD-11 od PMDG (pudełkowy ze wszystkimi dokumentami drukowanymi) miałem przyjemność na symulatorze u znajomego i bardzo przypadł mi do gustu. Chociaż akurat u mnie nie działały gaugesy jak pożyczyłem (może klucz już był wykorzystany).

wojtek_84 pisze:Tak - na stronie każdego produktu jest link manuals i można pobrać kilkuczęściową instrukcję. Moim zdaniem CS jest jedną z wyróżniających się firm jeśli chodzi o dokumentowanie produktów.
Dobrze wiedzieć :) kiedyś już myślałem czy nie wybrać ichniejszego 757, ale wtedy wybrałem PSS. Teraz po tym co słyszę coraz bardziej zastanawiam się nad jedną z propozycji CS.

A z czystej ciekawości pobrałem wersję demo Just Flight Tristara. Jak się uda jeszcze dziś polatam trochę wokół lotniska i zobaczymy jak ta maszyna się prezentuje (muszę przyznać Tristary zawsze traktowałem nieco po macoszemu).
Intel i3-2330M x2 2.2ghz
Intel HD Graphics 3000
4GB DDR3 RAM
Windows 7 Pro
IkexI
Cadet
Cadet
Posty: 37
Rejestracja: ndz 28 kwie, 2013 20:51
Skąd jesteś: EPGD

Post autor: IkexI »

Jestem po pierwszych lotach demo Tristarem - wokół EPGD (wiadomo - najłatwiej nawigować wokół swojego domu) z racji limitu do 2500 stóp (powyżej cała maszyna znika choć leci się dalej). Nie zdążyłem jeszcze w pełni sprawdzić funkcjonalności eng panelu i overheada, ale jestem dobrej myśli co do tego modelu. Co najważniejsze - mimo że steruje się dość lekko, całkiem nieźle czuć masę maszyny. Silniki również zachowują się jak należy. Przyznam, że w pierwszym podejściu zanadto zmniejszyłem moc silników i rozbiłem się na finalu - zabrakło czasu na spool up silników (na marginesie bardzo realistyczny - na pełną moc potrzeba ok 10-12 sekund).
Będę musiał przetestować jeszcze demo CS 707 i 727, ale Tristar postawił poprzeczkę wyżej niż się spodziewałem :)
Intel i3-2330M x2 2.2ghz
Intel HD Graphics 3000
4GB DDR3 RAM
Windows 7 Pro
IkexI
Cadet
Cadet
Posty: 37
Rejestracja: ndz 28 kwie, 2013 20:51
Skąd jesteś: EPGD

Post autor: IkexI »

Podbijając temat - udało mi się przetestować większość maszyn. Na razie najbardziej kusi 737-200, a zaraz po nim Tristar :) jednak nie udało mi się przetestować 707/727 od Captain Sim, ze względu na fakt, że modele są statyczne i nie mają flight modelu. I tutaj pytanie: Czy ktoś miał/ma te modele i może wyrazić opinię, bo grzebanie na torrentach w celu przetestowania nie dało efektu.
Intel i3-2330M x2 2.2ghz
Intel HD Graphics 3000
4GB DDR3 RAM
Windows 7 Pro
Awatar użytkownika
wojtek_84
Jet Captain
Jet Captain
Posty: 932
Rejestracja: pn 10 maja, 2010 16:09
Skąd jesteś: EPKT

Post autor: wojtek_84 »

707 mam. Jest godny polecenie.
IkexI
Cadet
Cadet
Posty: 37
Rejestracja: ndz 28 kwie, 2013 20:51
Skąd jesteś: EPGD

Post autor: IkexI »

Dzięki za info. A jak model lotu - faktycznie jest taki lekko ociężały i czuć ten niedobór mocy silników w porównaniu z obecnymi modelami Boeinga, tak jak pisze producent? Bo jak ściągnąłem demo to się okazało, że jest to tylko statyczny bez modelu lotu, także oklikałem go na wszystkie strony. A wiadomo jak to jest - jak zarabia się te 2000 (i jeszcze trzeba opłacić po drodze mieszkanie, uczelnię etc.) to takie 150zł na model ogląda się po 4 razy z każdej strony :)
Pod tym względem moim zdaniem lepszy pomysł na demo ma just flight z prostym limitem wysokości na 2500-3000 stóp (zależnie od modelu).

P.S. Na lekkim offtopie - podoba mi się Twoja strona, chyba wszystkie artykuły już przeczytałem:p
Intel i3-2330M x2 2.2ghz
Intel HD Graphics 3000
4GB DDR3 RAM
Windows 7 Pro
Awatar użytkownika
wojtek_84
Jet Captain
Jet Captain
Posty: 932
Rejestracja: pn 10 maja, 2010 16:09
Skąd jesteś: EPKT

Post autor: wojtek_84 »

Zdecydowanie tak jest. Jeśli latałeś dobrze zrobionym 747 czy 767 to zauważysz ogromną różnicę. 707 to samolot z lat pięćdziesiątych. Pionierska konstrukcja. Ze wszystkimi wadami takowych.


PS
Dzięki. Postaram się, żeby było więcej - tylko czas ostatnio nie pozwala pisać, ale mam nadzieję to zmienić.
PZL Belfegor
Moderator
Moderator
Posty: 2849
Rejestracja: sob 19 lut, 2005 14:55
Skąd jesteś: Warszawa

Post autor: PZL Belfegor »

grzebanie na torrentach w celu przetestowania nie dało efektu.
Czyli Twoje "testowanie" samolotów, które nie mają wersji demonstracyjnych, to piracenie?
IkexI
Cadet
Cadet
Posty: 37
Rejestracja: ndz 28 kwie, 2013 20:51
Skąd jesteś: EPGD

Post autor: IkexI »

Przyznam szczerze, że zdarzało mi się tak robić w sytuacjach, kiedy opinie o danym dodatku były tak różne, że nie dało się nic jednoznacznie wywnioskować. A tutaj trafiłem dopiero ostatnio, więc wcześniej nie wiedziałem za bardzo gdzie mogę się zapytać o takie rzeczy ;)
Wygląd zewnętrzny mogę zobaczyć na screenach, natomiast model lotu (jak dla mnie mógłby być zabudowany nawet na defaultowej cessnie) w przeciwieństwie do np systemów maszyny dużo ciężej ocenić, nawet z filmiku.

Uprzedzając kolejne pytanie: nie korzystam z żadnego nielegalnego dodatku. Nie jestem zwolennikiem posiadania kilkudziesięciu najróżniejszych maszyn i wszystkich na lewo. Wolę uczciwie kupić 2 lub 3 modele, którymi dobrze mi się lata i ich się trzymać. Za pośrednictwem pirata zapoznam się jak lata po czym usuwam go z komputera i jeśli przypadł mi do gustu i go chcę to kupuję. Tak zrobiłem w przypadku Wilco E-jeta i na tyle mi się spodobał, że na chwilę obecną mam zarówno v1 jak i v2, obie legalne. Podobnie (bez torrentowania) posiadam legalną kopię PSS 757.

Wiem, że dla wielu z was to zachowanie naganne i przepraszam.
Intel i3-2330M x2 2.2ghz
Intel HD Graphics 3000
4GB DDR3 RAM
Windows 7 Pro
PZL Belfegor
Moderator
Moderator
Posty: 2849
Rejestracja: sob 19 lut, 2005 14:55
Skąd jesteś: Warszawa

Post autor: PZL Belfegor »

Aż przykro - swoimi postami zrobiłeś pozytywne wrażenie, mało kto obecnie zaczyna tak dobrze, a tu takie coś.
IkexI
Cadet
Cadet
Posty: 37
Rejestracja: ndz 28 kwie, 2013 20:51
Skąd jesteś: EPGD

Post autor: IkexI »

Cóż, nie uznaję tego za powód do dumy, ale cenię sobie szczerość, także mimo wszystko wolałem odpowiedzieć na Twoje pytanie zgodnie z prawdą. A mam nadzieję że jeszcze uda mi się naprawić wasze zdanie o mnie, bo widzę, że tu ludzie generalnie pomocni i przyjaźni i chętnie pozostanę częścią tej forumowej społeczności.

Wracając do tematu - po dłuższym zastanowieniu i poczytaniu różnych opinii zdecydowałem się najprawdopodobniej na 727. Maszynę planuję kupić czerwiec/lipiec więc jeszcze chwila czasu. Zastanawiam się tylko czy lepiej wersję download czy pudełkową - z tego co czytałem na stronce Just Flight, dodają sporo drukowanych manuali do pudełkowego 727, a i cena całego pakietu jest u nich korzystna (taniej niż na simmarket baza + rozszerzenia). Ktoś wie może jakiej jakości są te papierówki od just flight i czy opłaca się pudełkową dla nich brać?
Intel i3-2330M x2 2.2ghz
Intel HD Graphics 3000
4GB DDR3 RAM
Windows 7 Pro
Zgredd
Turboprop Captain
Turboprop Captain
Posty: 188
Rejestracja: pn 21 kwie, 2008 23:00
Skąd jesteś: EPPO

Post autor: Zgredd »

IkexI pisze: Tak zrobiłem w przypadku Wilco E-jeta i na tyle mi się spodobał, że na chwilę obecną mam zarówno v1 jak i v2, obie legalne...
Mam v1 i zawsze się zastanawiałem jak wypada do niej v2. Możesz opisać swoje spostrzeżenia?
Czy podrasowali oświetlenie kokpitu, wyeliminowali prześmieszny bloom?
Awatar użytkownika
wojtek_84
Jet Captain
Jet Captain
Posty: 932
Rejestracja: pn 10 maja, 2010 16:09
Skąd jesteś: EPKT

Post autor: wojtek_84 »

czy opłaca się pudełkową dla nich brać?
To zależy od tego co właściwie chcesz. Jeśli zależy Ci na 727-100, 727-200 i 727 F to się opłaca. Cena w wersji Download z CS i Box z JF kosztuje (z przesyłką) tyle samo.

Jeśli nie potrzebujesz wszystkiego to 20 USD, które możesz zaoszczędzić piechotą nie chodzi.

Poza tym - Captain Sim co jakiś czas robi promocję "wszystko po 9.99 USD". Jeśli Ci się nie spieszy - warto zaczekać i "base pack" kupić o 20 USD taniej. Ja moje samoloty CS kupiłem na takich promocjach. 2 lata temu coś u nich kupiłem w czasie takiej promocji na początku lipca. Może warto zaczekać czy w tym roku nie powtórzą wakacyjnej oferty... ale to jest niewiadoma, a piszący tego posta nie ma parcia na dodatki, więc spokojnie sobie czeka ;)
IkexI
Cadet
Cadet
Posty: 37
Rejestracja: ndz 28 kwie, 2013 20:51
Skąd jesteś: EPGD

Post autor: IkexI »

Zgredd pisze:Mam v1 i zawsze się zastanawiałem jak wypada do niej v2. Możesz opisać swoje spostrzeżenia?
Czy podrasowali oświetlenie kokpitu, wyeliminowali prześmieszny bloom?
Po południu postaram się puścić Ci PW z wypisanymi dokładnymi różnicami. Ogólnie rzecz biorąc (subiektywnie) w porównaniu z v1 jest lepiej :)
wojtek_84 pisze:
czy opłaca się pudełkową dla nich brać?
To zależy od tego co właściwie chcesz. Jeśli zależy Ci na 727-100, 727-200 i 727 F to się opłaca. Cena w wersji Download z CS i Box z JF kosztuje (z przesyłką) tyle samo.

Jeśli nie potrzebujesz wszystkiego to 20 USD, które możesz zaoszczędzić piechotą nie chodzi.

Poza tym - Captain Sim co jakiś czas robi promocję "wszystko po 9.99 USD". Jeśli Ci się nie spieszy - warto zaczekać i "base pack" kupić o 20 USD taniej. Ja moje samoloty CS kupiłem na takich promocjach. 2 lata temu coś u nich kupiłem w czasie takiej promocji na początku lipca. Może warto zaczekać czy w tym roku nie powtórzą wakacyjnej oferty... ale to jest niewiadoma, a piszący tego posta nie ma parcia na dodatki, więc spokojnie sobie czeka ;)
Mi zależy przede wszystkim na wersjach pasażerskich, frachtowców zdecydowanie rzadziej używam. Na początek wystarczy mi nawet sama wersja -100 z base packa. Dobrze wiedzieć, że CS robi takie promocje, nawet nie wiedziałem. Ja też mogę chwilę poczekać - najwyżej w międzyczasie dobuduje się nalot na E-jetach :)
Intel i3-2330M x2 2.2ghz
Intel HD Graphics 3000
4GB DDR3 RAM
Windows 7 Pro
ODPOWIEDZ