Oculus Rift

Ogólna dyskusja na temat FS2002, FS2004, FSX.

Moderatorzy: PZL Belfegor, RzEmYk

linoskoczekgb
Cadet
Cadet
Posty: 17
Rejestracja: czw 12 gru, 2013 01:09
Skąd jesteś: Canada

Oculus Rift

Post autor: linoskoczekgb »

Tak się zastanawiam czy uważacie, że to jest przyszłość? W tej chwili przetestowałem Prepar3D i DCS. Może nie działa to perfekt, ale wrażenie robi niesamowite, mimo kiepskiej grafiki.

[ Dodano: Śro 07 Sty, 2015 14:08 ]
Może komuś się przyda http://static.oculus.com/sdk-downloads/ ... Manual.pdf
Ostatnio zmieniony śr 03 gru, 2014 17:21 przez linoskoczekgb, łącznie zmieniany 1 raz.
Zgredd
Turboprop Captain
Turboprop Captain
Posty: 188
Rejestracja: pn 21 kwie, 2008 23:00
Skąd jesteś: EPPO

Post autor: Zgredd »

Kiepskiej grafiki? Możesz rozwinąć? Jakaś niska rozdzielczość?
Jeśli miałeś okazję testować to jak to wypada pod względem komfortu użytkowania? Ciąży mocno?
linoskoczekgb
Cadet
Cadet
Posty: 17
Rejestracja: czw 12 gru, 2013 01:09
Skąd jesteś: Canada

Post autor: linoskoczekgb »

Wszystkie dane techniczne można znaleźć na stronie firmowej https://www.oculus.com/dk2/ . Ja ze swej strony dodam że po prostu nie da się odczytać wskazań przyrządów i trzeba to robić intuicyjnie , również obiekty w oddali są mało widoczne przy lądowaniu nie widać z daleka świateł PAPI . Co do wygody nie są aż takie ciężkie i w miarę wygodne tylko że pewnie się może zmienić ich wygląd w wersji konsumenckiej. Niedługo ukaże się opinia fachowca na forum i będzie wszystko wiadomo.
Zgredd
Turboprop Captain
Turboprop Captain
Posty: 188
Rejestracja: pn 21 kwie, 2008 23:00
Skąd jesteś: EPPO

Post autor: Zgredd »

linoskoczekgb pisze:...nie da się odczytać wskazań przyrządów i trzeba to robić intuicyjnie , również obiekty w oddali są mało widoczne przy lądowaniu nie widać z daleka świateł PAPI ...
To pozostaje Piper Cub :D
Awatar użytkownika
wojtek_84
Jet Captain
Jet Captain
Posty: 932
Rejestracja: pn 10 maja, 2010 16:09
Skąd jesteś: EPKT

Post autor: wojtek_84 »

Do fachowca mi daleko, ale może kilka spraw rozjaśni mój wpis.

http://calypteaviation.com/2015/01/ocul ... ba-morska/

Będzie jeszcze drugi i trzeci, ale póki co - zbieram siły, żeby założyć Oculusa ponownie ;)

A tak całkiem poważnie - jestem zafascynowany możliwościami, ale to bardzo niedojrzałe urządzenie i minie mnóstwo czasu zanim coś się z tego wykluje użytecznego w symulatorach lotu.

Dziękuję za możliwość wypróbowania.
Zgredd
Turboprop Captain
Turboprop Captain
Posty: 188
Rejestracja: pn 21 kwie, 2008 23:00
Skąd jesteś: EPPO

Post autor: Zgredd »

Bardzo rzeczowa recenzja. Niestety potwierdzasz wszystkie moje obawy i przewidywania dla tego urządzenia, główne jeśli chodzi o elementy komfortu użytkowania i zdrowia.
Chyba wyposażę się w takim razie w TV40" ://
walus
Cadet
Cadet
Posty: 19
Rejestracja: śr 14 wrz, 2011 21:28
Skąd jesteś: Szwecja

Post autor: walus »

FSX nie ma odpowiedniego supportu dla oculusa. Może w przyszłości jakiś addon ktoś zrobi. Jeśli ktoś na forum znalazłby sposób odpalenia FSX to prosiłbym o jakieś wskazówki. Jeśli chodzi o wygodę i chorobę morską to problem leży po stronie komputera. Nie ma co się oszukiwać, ale cena gogli jest niska w porównaniu z ceną modernizacji komputera, którą trzeba będzie zrobić. Aby wszystko chodziło płynnie potrzebny jest przysłowiowy "komputer rakieta". Jeśli chodzi o wrażenia to powiem że można zapomnieć że to nie real. Co prawda nie udało mi się odpalić FSX, ale P3D działa całkiem fajnie z tym właśnie problemem że nie widać wskazań na przyrządach .Trzeba się nachylać i przybliżać aby odczytać wartości. Bardzo fajne doznania miałem w Outerra. Ma się wrażenie prędkości, wysokości i głębi 3d. Najfajniej jednak chodziła rajdówka LfeForSpeed. LFS na kierownicy momo logitech z forcebackiem zrobiła na mnie niesamowite wrażenie. Zapomina się że to tylko gra. Mięśnie całego ciała napinają się przy ostrym hamowaniu czy zakrętach. Lubie patrzyć na miny znajomych kiedy zasiadają w fotelu i zakładają gogle :) Wszystkie te symulatory mają support dla oculusa i kto nie spróbował nie nie będzie wiedział jakie są wrażenia. Jednym może odpowiadać innym nie. Ja nastawiałem się na gorsze wrażenia więc oculus zaskoczył mnie bardzo pozytywnie pod tym względem. Sporo pieniędzy wydałem na software, który nie zawsze spełnia oczekiwania mimo zapewnień że działa z okularami.
Awatar użytkownika
wojtek_84
Jet Captain
Jet Captain
Posty: 932
Rejestracja: pn 10 maja, 2010 16:09
Skąd jesteś: EPKT

Post autor: wojtek_84 »

Jeśli chodzi o wygodę i chorobę morską to problem leży po stronie komputera
Póki co testowałem Oculusa na kilku osobach i różnych prezentacjach - niezależnie od płynności i jakości problem się pojawiał. Wyraźnie o tym zresztą mówią twórcy tego i podobnych rozwiązań.

Problemem jest percepcja pewnych efektów, a nie ich jakość. Identycznie zresztą z realną chorobą morską, której mechanizm jest podobny, choć czystko technicznie - dokładnie odwrotny. Oczywiście - z czasem następuje efekt przyzwyczajenia... ale nie całkiem...

Opisując konkretniej - im bardziej oderwane są ruchy obrazu od ruchów głowy tym bardziej mózg i błędnik "się kłócą". O ile rozglądanie się działa jako tako, to już "przeskalowane" rozglądanie się działa gorzej. Niestety - zupełnie niepraktyczne w wielu rozwiązaniach jest utrzymanie skali 1:1 przy ruchach.

Najgorzej jest tam gdzie pojawia się ruch niezależny od pozycji głowy.
Jednym może odpowiadać innym nie
Ja się plasuję w tej drugiej grupie. Po prostu - póki co czysto techniczna strona urządzenia zabija u mnie pozytywny efekt po krótkiej chwili. Złudzenie znika, a to co opisałem jako "świat w kropki" dominuje.
walus
Cadet
Cadet
Posty: 19
Rejestracja: śr 14 wrz, 2011 21:28
Skąd jesteś: Szwecja

Post autor: walus »

Tak to prawda może czasem zemdlić. Czasem coś się zawiesi czy przytnie i obraz nie podąża za ruchem głowy. Piszesz wojtek_84 że problemem jest percepcja pewnych efektów a nie ich jakość, a jak widzę że jakość i płynność jest kluczem do odczuwania prawidłowych doznań. Brak klatkowania i opóźnień jest tu moim zdaniem podstawą, a nie np: piksele. Moja mama doznaje choroby morskiej przy szybszym pokonywaniu zakrętów,ja jak się kiedyś przeleciałem ze znajomym awionetką, to kilku bardziej akrobacyjnych figurach nie wiedziałem gdzie góra a gdzie dół, błędnik miałem "zresetowany". Przy płynnie działającym obrazie właśnie takie doznania się odczuwa. Przy spokojnym locie w Outerra wszystko się wydaje ok i błędnik nie daje o sobie znać. Wystarczy kilka pętli i beczek a efekt będzie natychmiastowy. Nie mówię że działa to perfekcyjnie. Część z moich znajomych poczuło się gorzej, ale jak sam zauważyłeś twórcy na każdym kroku to podkreślają.

Mi osobiście Oculus dał odrobinę poczucia tej wolności jaką oczekuje od gogli VR
Awatar użytkownika
wojtek_84
Jet Captain
Jet Captain
Posty: 932
Rejestracja: pn 10 maja, 2010 16:09
Skąd jesteś: EPKT

Post autor: wojtek_84 »

Przy spokojnym locie w Outerra wszystko się wydaje ok i błędnik nie daje o sobie znać
Tak samo przy spokojnym locie w FSX czy przy oglądaniu Oculusowych prezentacji. No przecież - nic tu się nie powinno dziać. Problemem są właśnie odczucia przy akrobacji, zmianie widoków, szybkim rozglądaniu się. Normalnie człowieka nie mdli od tego, że spojrzy w lewo, potem w prawo itd. W Oculusie to możliwe - i tu widzę główny problem tego urządzenia. Jasne - są osoby mniej i bardziej podatne na takie efekty (identycznie jak z podatnością na chorobę morską, lokomocyjną czy lotniczą).
Mi osobiście Oculus dał odrobinę poczucia tej wolności jaką oczekuje od gogli VR
Zgadzam się, że iluzja jest niesamowita. Ale ja za szybko się rozpraszam niedoróbkami technicznymi, żeby się nią cieszyć :(

To trochę jak z symulatorami - dawno temu jak oglądałem symulator F-15 (Jane's) to uważałem, że grafika jest powalająca, a efekt superrealistyczny. Dziś... mój odbiór jest nieco inny. Gogle Oculus przypominają mi jakością taki symulator sprzed paru lat.
krzyma81
Cadet
Cadet
Posty: 25
Rejestracja: pn 13 cze, 2011 12:58
Skąd jesteś: Puławy

Post autor: krzyma81 »

Witajcie. Mam pytanko ... czy oculus rift dk1 pójdzie pod fsx ?
Niebo jest naszym światem
ODPOWIEDZ