Wyhamowywanie przy ladowaniu

Dział dla początkujących pilotów. Uwaga - przed zadaniem pytania sprawdź (SZUKAJ) czy dany temat nie był już poruszany.

Moderatorzy: PZL Belfegor, RzEmYk

rafkawasaki
Cadet
Cadet
Posty: 29
Rejestracja: pt 14 maja, 2010 14:19
Skąd jesteś: EPKT

Wyhamowywanie przy ladowaniu

Post autor: rafkawasaki »

Jak należy postępować podczas końcowego podejścia do lądowania. Jedne źródła podają ,że będąc nad progiem pasa należny dać ciąg na IDLE, a następnie unieść dziób i wykonac przyziemienie lub w odwrotnej kolejności. Inne np. że ciąg należny zmniejszyć dopiero po dotknięciu pasa. Jak to jest w rzeczywistości dla samolotu Cesna i B 737?
aliant
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 70
Rejestracja: sob 30 sty, 2010 22:51
Skąd jesteś: Jaktorów

Post autor: aliant »

W większości samolotów ciąg dajesz na idle na 50ft AGL, a po dotknięciu pasa reversy.
Obrazek
piccolo1972
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 57
Rejestracja: ndz 23 maja, 2010 20:33
Skąd jesteś: Radlin

Post autor: piccolo1972 »

Można popatrzeć, jak to wygląda w rzeczywistości:

http://www.youtube.com/watch?v=rg1g_B2jwVc

Tu chyba ściągnął ciąg na 20 ft
ATC: Panie Kapitanie, lądując był pan troszkę na lewo od osi pasa...
Kapitan: Zgadza się... a mój pierwszy oficer troszkę na prawo.
Awatar użytkownika
cuube
Turboprop Captain
Turboprop Captain
Posty: 176
Rejestracja: sob 02 sie, 2008 19:49
Skąd jesteś: Bochnia

Post autor: cuube »

Tu masz mój film z podejściem + lądowaniem: http://www.youtube.com/watch?v=1kpTUaMP9qs (jeśli będziesz w stanie dopatrzeć się monitorków).
Ogólnie rzecz biorąc ja daje ciąg na idle na ok. 20-30 ft AGL i lekko unoszę dziób, żeby vertical speed była jak najmniejsza (na mokrych pasach, lepiej żeby była większa). Jeśli pas jest krótki to ciąg wsteczny + większy autobrake. Jednak w 90% przypadków ustawiam autobrake na 1 i ciągu wstecznego nie używam.
Ostatnio zmieniony pt 08 paź, 2010 12:31 przez cuube, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mysterio4555
Turboprop Captain
Turboprop Captain
Posty: 152
Rejestracja: ndz 10 maja, 2009 20:44
Skąd jesteś: EPWR

Post autor: mysterio4555 »

cuube pisze:na mokrych pasach, lepiej żeby była [Vertical speed] większa
Jakie jest tego uzasadnienie?
Nie rozumiem za bardzo sensu takiego działania...
cuube pisze:Jednak w 90% przypadków ustawiam autobrake na 1 i ciągu wstecznego nie używam.
Z tego co mi wiadomo (teoretyzowanie + fizyka teoretyczna ;) ), w początkowej fazie dobiegu samolot hamuje głównie aerodynamicznie z racji mocno zmniejszonej siły nacisku (gdyż siła nośna przy początkowym hamowaniu ciągle występuje), więc hamowanie kołami nie wiele daje (jedynie naraża je na przegrzanie). Osobiście nie spotkałem się z sytuacją lądowania odrzutowca bez rewersów i tym bardziej spojlerów.
PZL Belfegor
Moderator
Moderator
Posty: 2849
Rejestracja: sob 19 lut, 2005 14:55
Skąd jesteś: Warszawa

Post autor: PZL Belfegor »

Sens mocniejszego przyziemiania: http://lotnictwo.net.pl/3-tematy_ogolne ... post456089
Rola odwracaczy w spowalnianiu: viewtopic.php?p=56874#56874
Awatar użytkownika
cuube
Turboprop Captain
Turboprop Captain
Posty: 176
Rejestracja: sob 02 sie, 2008 19:49
Skąd jesteś: Bochnia

Post autor: cuube »

mysterio4555 pisze:Z tego co mi wiadomo (teoretyzowanie + fizyka teoretyczna ;) ), w początkowej fazie dobiegu samolot hamuje głównie aerodynamicznie z racji mocno zmniejszonej siły nacisku (gdyż siła nośna przy początkowym hamowaniu ciągle występuje), więc hamowanie kołami nie wiele daje (jedynie naraża je na przegrzanie). Osobiście nie spotkałem się z sytuacją lądowania odrzutowca bez rewersów i tym bardziej spojlerów.
A gdzie ja napisałem, że nie używam np. spojlerów? Napisałem tylko, że w 90% przypadków nie używam silników do hamowania oraz że autobrake mam ustawione na 1 w 737. A tak z prawdziwego życia wzięte to większość moich lotów (a raczej faz hamowania) była bez użycia rewersów. :)

Co do mocniejszego przyziemienia to odp masz w linku od PZL Belfegor'a.
Awatar użytkownika
KilRoy
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 54
Rejestracja: pn 28 gru, 2009 20:59
Skąd jesteś: Sosnowiec, EPKT

Post autor: KilRoy »

Aby nie robić drugiego tematu napiszę tutaj. Z czego mogę wywnioskować na jakiej wartości ma być ustawiony autobrake?
Obrazek
Awatar użytkownika
wegi
Jet 1st Officer
Jet 1st Officer
Posty: 338
Rejestracja: sob 23 lip, 2005 17:31
Skąd jesteś: EPBY

Post autor: wegi »

W dokumentacji samolotu może być spodziewany dystans hamowania w danych warunkach.
Jeżeli nie ma, to po prostu trzeba poobserwować i nauczyć się dopasowywać. Przykładowo, w 737 zazwyczaj używa się off/1/2, rzadko kiedy wyżej.
zapraszam ->http://www.vlatanie.blog.pl/ - aktualizacja 6.03.2011
ylid
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 90
Rejestracja: śr 29 wrz, 2010 22:48
Skąd jesteś: Olkusz

Post autor: ylid »

Kiedyś też szukałem takich informacji i nie było ich w jednym miejscu, a czasami takie podstawowe informację się przydają, więc tu tylko przytoczę to co sam gdzieś, kiedyś wyczytałem w rożnych miejscach na forum, że podczas deszczu warto rozważyć ustawienie autobrake na 0 i użyć tylko reversów. Przy suchej pogodzie wystarczy sam autobrake (na ogół 2 to max), podczas zimy jeśli uważamy, że pas może być nierówno odlodzony czy odśnieżony (co w grze nie ma miejsca - zawsze jest ok) to też tylko reversów. Hamulca aerodynamicznego używamy zawsze (o ile jest).

To co się dzieje kiedy mamy na mokrym autobrake widać akurat na filmiku powyżej - samolot po prostu łapie duży moment skręcający nadwozie co w skrajnie niekorzystnych wypadkach może się skończyć wypadnięciem z pasa. Nie tak dawno temu w realu wypadł jeden z Airbusów lądując na mokrym.

Oczywiście to tylko gra i zdaję sobie sprawę, że piloci działają w oparciu o procedury, a w tych może być zalecenie by korzystać tylko z autobrake i nie używać reversów (bo taniej wychodzi), no ale w grze można sobie urozmaicić lądowania, w zależności od pogody, doborem sposobu dohamowania maszyny po przyziemieniu.
piccolo1972
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 57
Rejestracja: ndz 23 maja, 2010 20:33
Skąd jesteś: Radlin

Post autor: piccolo1972 »

W wszystkich filmach, jakie widziałem youtube, nie spotkałem się z sytuacją, żeby pilot nie użył reversów a wcale nie były to lądowania w jakiś złych warunkach pogodowych. Także podczas każdego mojego wypadu na lotnisko wszystkie lądujące samoloty włączały reversy - przecież nie sposób tego nie zauważyć, gdyż dźwięk jest bardzo chrakterystyczny.
ATC: Panie Kapitanie, lądując był pan troszkę na lewo od osi pasa...
Kapitan: Zgadza się... a mój pierwszy oficer troszkę na prawo.
Awatar użytkownika
wegi
Jet 1st Officer
Jet 1st Officer
Posty: 338
Rejestracja: sob 23 lip, 2005 17:31
Skąd jesteś: EPBY

Post autor: wegi »

1. Absolutnie nie jest prawdziwym stwierdzenie, by nie korzystać z hamulców na śliskich/oblodzonych pasach. Wręcz przeciwnie, im gorsze warunki, tym większe autobrake'i.
2. Na śliskich pasach udział reversów w ogólnym % hamowania wzrasta.
3. Reversy na suchych/długich pasach używa się rzadko, a jeżeli już się je stosuje to na najmniejszej dostępnej mocy (względy antyhałasowe - dużo lotnisk zabrania używania reversów gdy nie jest to konieczne).
zapraszam ->http://www.vlatanie.blog.pl/ - aktualizacja 6.03.2011
Awatar użytkownika
cuube
Turboprop Captain
Turboprop Captain
Posty: 176
Rejestracja: sob 02 sie, 2008 19:49
Skąd jesteś: Bochnia

Post autor: cuube »

ylid pisze:To co się dzieje kiedy mamy na mokrym autobrake widać akurat na filmiku powyżej - samolot po prostu łapie duży moment skręcający nadwozie co w skrajnie niekorzystnych wypadkach może się skończyć wypadnięciem z pasa. Nie tak dawno temu w realu wypadł jeden z Airbusów lądując na mokrym.
Tutaj akurat autobrake nie miał nic do rzeczy. Po prostu używany był rudder do wycentrowania samolotu w osi pasa.
ylid
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 90
Rejestracja: śr 29 wrz, 2010 22:48
Skąd jesteś: Olkusz

Post autor: ylid »

OK, czyli jeśli podchodzę w deszczu 737 do lądowania to zamiast ustawiać auto breake na off i używać tylko reversu powinienem ustawić auto breake na 3 ? 4 ?
Awatar użytkownika
cuube
Turboprop Captain
Turboprop Captain
Posty: 176
Rejestracja: sob 02 sie, 2008 19:49
Skąd jesteś: Bochnia

Post autor: cuube »

Zależy to od wielu czynników, np. masy samolotu, długości pasa czy nawet wysokości nad poziomem morza (czyli elewacji lotniska).
rafkawasaki
Cadet
Cadet
Posty: 29
Rejestracja: pt 14 maja, 2010 14:19
Skąd jesteś: EPKT

Post autor: rafkawasaki »

Czyli chodzi o to ażeby delikatnie przyziemić czy Mocniej ażeby uruchomić hamulce i nie wypaść z pasa szczególnie mokrego. Podczas lądowania Cesna prędkość pionowa wynosi u mnie ok.300ft/min, natomiast gdy dam ciąg na IDLE prędkość wzrośnie do 500ft/min
mbucholski
Jet 1st Officer
Jet 1st Officer
Posty: 283
Rejestracja: pt 25 cze, 2010 11:32
Skąd jesteś: Maastricht

Post autor: mbucholski »

300 na Cessnę za dużo. W lądowaniu czymś z GA na ok. 50 ft ściągasz przepustnicę, podrywasz nos w górę i czekasz na kontakt, nawet z przeciągnięciem.
Awatar użytkownika
oskar1994
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 84
Rejestracja: pn 16 lis, 2009 16:25
Skąd jesteś: Gdynia

Post autor: oskar1994 »

Gdy podczas przyziemienia Boeingiem 737-800 używam reversów a także hamulca aerodynamicznego i poniżej 80knots przepustnicę daje do normalnego stanu i hamuje ręcznie (nie mam na myśli autobrake, ponieważ nigdy ich nie używam), czy jest to dobre wykonanie ?
Z góry dziękuję za pomoc i przepraszam jeżeli ktoś już poruszył taki sam temat!

Pozdrawiam!
Oskar.
Ostatnio zmieniony sob 16 paź, 2010 20:23 przez oskar1994, łącznie zmieniany 1 raz.
Snajper
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 53
Rejestracja: sob 01 maja, 2010 20:24
Skąd jesteś: Sosnowiec

Post autor: Snajper »

300 na Cessnę za dużo. W lądowaniu czymś z GA na ok. 50 ft ściągasz przepustnicę, podrywasz nos w górę i czekasz na kontakt, nawet z przeciągnięciem
Nawet na duży samolot za dużo. Z tego co wiem, powyżej 150ft/min jest już odczuwalne dla pasażerów.
Gdy podczas przyziemienia Boeingiem 737-800 używam reversów a także hamulca aerodynamicznego i po przekroczeniu 80knots przepustnicę daje do normalnego stanu i hamuje ręcznie (nie mam na myśli autobrake, ponieważ nigdy ich nie używam), czy jest to dobre wykonanie ?
Dobre, bo rewersów się nie używa do całkowitego zatrzymania, z reguły wyłącza się w okolicach 70-80 węzłów, autobrake w okolicach 60 węzłów.
Awatar użytkownika
oskar1994
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 84
Rejestracja: pn 16 lis, 2009 16:25
Skąd jesteś: Gdynia

Post autor: oskar1994 »

Dobre, bo rewersów się nie używa do całkowitego zatrzymania, z reguły wyłącza się w okolicach 70-80 węzłów, autobrake w okolicach 60 węzłów.
A kto Ci powiedział ze ja używam reversów do całkowitego zatrzymania ?
I napisałem, że wyłączam reversy PONIŻEJ 80knots, więc nie wiem o co Ci chodzi.
Awatar użytkownika
cuube
Turboprop Captain
Turboprop Captain
Posty: 176
Rejestracja: sob 02 sie, 2008 19:49
Skąd jesteś: Bochnia

Post autor: cuube »

chduy2113 pisze:Gdy podczas przyziemienia Boeingiem 737-800 używam reversów a także hamulca aerodynamicznego i poniżej 80knots przepustnicę daje do normalnego stanu i hamuje ręcznie (nie mam na myśli autobrake, ponieważ nigdy ich nie używam), czy jest to dobre wykonanie ?
Z góry dziękuję za pomoc i przepraszam jeżeli ktoś już poruszył taki sam temat!

Pozdrawiam!
Oskar.
Jeśli chodzi o wyłączenie revers'ów przy 80 węzłach to oki. Natomiast dziwi mnie czemu nie używasz autobrake? Teoretycznie jest sens ich nie używania, kiedy pas jest na tyle długi, że samolot spokojnie wytraci prędkość w trakcie jazdy. Natomiast w normalnych warunkach lepiej użyć autobrake niż reversów (m. in. mniejsze koszty eksploatacyjne, mniejszy hałas, itp.).
Awatar użytkownika
a6intruder
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 73
Rejestracja: pt 04 lis, 2005 23:31
Skąd jesteś: EPKT

Post autor: a6intruder »

Zakładam, że masz kilka gaśnic na pokładzie, jednostkę naziemną w gotowości ?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 01:00 przez a6intruder, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
RzEmYk
Moderator
Moderator
Posty: 2742
Rejestracja: pt 18 lut, 2005 01:25
Skąd jesteś: KDA

Post autor: RzEmYk »

Bez przesady. Przecież są samoloty bez rewerserów, które lądują i nie palą hamulców.
Poza tym samoloty z rewerserami i tak muszą być zdolne do wylądowania i wyhamowania za pomocą samych hamulców.
No i nikt nie mówi, że samolot po wylądowaniu ma zblokować hamulce, spalić tarcze, klocki hamulcowe i koła, byle by tylko zatrzymać się w 150 m ;)
Zapraszam do opcji Szukaj!
Blaszak: MSI MAG B650 TOMAHAWK, Ryzen 7 7800X3D, DDR5 2x16GB, Arctic Liquid Freezer II 2x120, RTX3080, W11
Awatar użytkownika
a6intruder
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 73
Rejestracja: pt 04 lis, 2005 23:31
Skąd jesteś: EPKT

Post autor: a6intruder »

Jeśli tylko pasa starczy ;)
Awatar użytkownika
oskar1994
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 84
Rejestracja: pn 16 lis, 2009 16:25
Skąd jesteś: Gdynia

Post autor: oskar1994 »

cuube pisze:Natomiast dziwi mnie czemu nie używasz autobrake? .
Nie używam ich, ponieważ szczerze powiedziawszy i do tego się przyznaję, że nie wiem w jaki sposób dokładnie się je używa i dlatego teraz zabieram się za szukanie informacji na ten temat. Kiedyś "przeszło mi przez ucho", iż najczęściej autobrake mają być ustawione na 1 a na pasach typu mokrych lub oblodzonych itp. na 2 ( nie mówię, że ja tak myślę i się tego trzymam), lecz z mojej niepewności wolę poszukać coś na ten temat. Nie chcę męczyć Was tym pytaniem, ponieważ wiem że na pewno jest tego pełnooo na forum bądź google więc jestem pewny, że coś się znajdzie. :)

a6intruder pisze:Zakładam, że masz kilka gaśnic na pokładzie, jednostkę naziemną w gotowości ?
Nie ma takiej potrzeby a6intruder. Wyżej wyjaśnił Ci to kolega RzEmYk. :)
Ostatnio zmieniony sob 16 paź, 2010 22:11 przez oskar1994, łącznie zmieniany 2 razy.
Stifan
Cadet
Cadet
Posty: 32
Rejestracja: śr 29 wrz, 2010 00:38
Skąd jesteś: Żywiec

Post autor: Stifan »

RzEmYk pisze:Bez przesady. Przecież są samoloty bez rewerserów, które lądują i nie palą hamulców.
No, ale jest chyba różnica między hamowaniem ~ 800 kilogramową Cessną, która przyziemia z prędkością ~ 60 kts, a ~ 300 tonowym Boeingiem, który dotyka pasa przy prędkości ~ 140 kts.

Poniżej wstawiam zdjęcie opon promu Discovery po lądowaniu. Masa promu to niecałe 100 ton, a prędkość przyziemiania ~ 170 kts.

Obrazek
Awatar użytkownika
cuube
Turboprop Captain
Turboprop Captain
Posty: 176
Rejestracja: sob 02 sie, 2008 19:49
Skąd jesteś: Bochnia

Post autor: cuube »

Prom kosmiczny, to prom kosmiczny. Samolot pasażerski to samolot pasażerski. Różne konstrukcje itp. :)
Ale wracając do tematu (mowa o 737 - nie wiem jak w innych maszynach) - w autobrake dlatego masz ustawienia mocy hamowania od 1 - 3 + MAX (czyli taka moc jak przy użyciu pedałów). A jaka różnica - przy "1" ciśnienie wynosi około 1200 psi, przy maksymalnym wzrasta ono prawie trzy krotnie (!!!) do 3000 psi. Zatem różnica nie mała. :)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 01:00 przez cuube, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
RzEmYk
Moderator
Moderator
Posty: 2742
Rejestracja: pt 18 lut, 2005 01:25
Skąd jesteś: KDA

Post autor: RzEmYk »

Stifan pisze:No, ale jest chyba różnica między hamowaniem ~ 800 kilogramową Cessną, która przyziemia z prędkością ~ 60 kts, a ~ 300 tonowym Boeingiem, który dotyka pasa przy prędkości ~ 140 kts.
Jest. Cessna ma inne hamulce, a Boeing inne.
Tabele dystansów lądowania są liczone da hamowania tylko za pomocą hamulców. Stosowanie rewerserów jest niejako bonusem i skraca ten dystans.

Mając długi pas można sobie spokojnie wyhamować na niskim ustawieniu autobrake i nic się hamulcom nie stanie.
Jak "depniesz" na hamulce, to je możesz przegrzać, ale nie normalne, delikatne hamowanie.
Zapraszam do opcji Szukaj!
Blaszak: MSI MAG B650 TOMAHAWK, Ryzen 7 7800X3D, DDR5 2x16GB, Arctic Liquid Freezer II 2x120, RTX3080, W11
Stifan
Cadet
Cadet
Posty: 32
Rejestracja: śr 29 wrz, 2010 00:38
Skąd jesteś: Żywiec

Post autor: Stifan »

To może nie tyle strach, co przekonanie, że przy takiej masie samolotu i przy takiej prędkości inne hamowanie niż wynikające z oporu aerodynamicznego jest niezdrowe dla samolotu :]
Awatar użytkownika
RzEmYk
Moderator
Moderator
Posty: 2742
Rejestracja: pt 18 lut, 2005 01:25
Skąd jesteś: KDA

Post autor: RzEmYk »

Dla samolotu niezdrowa jest w ogóle eksploatacja ;)
No i nie ma się co czarować, że taniej jest częściej wymienić hamulce niż częściej dokonywać przeglądu silnika i jego rewerserów.
Zapraszam do opcji Szukaj!
Blaszak: MSI MAG B650 TOMAHAWK, Ryzen 7 7800X3D, DDR5 2x16GB, Arctic Liquid Freezer II 2x120, RTX3080, W11
Awatar użytkownika
tidit
Jet Captain
Jet Captain
Posty: 744
Rejestracja: czw 16 gru, 2004 17:05
Skąd jesteś: EPBC

Post autor: tidit »

Szczerze mówiąc nie jestem do końca przekonany o tym, że używanie (bądź nie) rewersów jakoś negatywnie wpływa na silniki, co może prowadzić do skrócenia ich resursu.
ylid
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 90
Rejestracja: śr 29 wrz, 2010 22:48
Skąd jesteś: Olkusz

Post autor: ylid »

Każde zwiększenie obrotów silnika zwiększa jego zużycie. Więc na 100% tych kilka, kilkanaście sekund dodatkowej pracy na pasie po przyziemieniu da się wycenić i zamienić w skali roku na sporą kwotę. Gdyby było inaczej to każdy samolot z napędem odrzutowym miałby mechanizm odwracania ciągu. No a tak nie jest. Widocznie konstruktorzy doszli do wniosku, że to za drogie rozwiązanie i lepiej dać mocniejsze układy hamulcowe niż komplikować konstrukcję silnika, podrażając koszty jego eksploatacji.
Awatar użytkownika
a6intruder
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 73
Rejestracja: pt 04 lis, 2005 23:31
Skąd jesteś: EPKT

Post autor: a6intruder »

Pomijasz jednak fakt, że większość samolotów jednak ma rewersy, i używa ich, poza tym użycie rewersów to dwie operacje-otwarcie, i (lub, nie) zwiększenie ciągu.
Oczywiście w realiach FS-a nie jest to symulowane, otwarcie zawsze jest połączone z daniem całego ciągu w "gwizdek".
PZL Belfegor
Moderator
Moderator
Posty: 2849
Rejestracja: sob 19 lut, 2005 14:55
Skąd jesteś: Warszawa

Post autor: PZL Belfegor »

Nie, nie jest - w FSie można regulować siłę ciągu podczas używania odwracaczy. Wypowiadających się w wątku proszę o przeczytanie viewtopic.php?t=6446&start=0 , bo wszystko już tam było omawiane.
ylid
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 90
Rejestracja: śr 29 wrz, 2010 22:48
Skąd jesteś: Olkusz

Post autor: ylid »

@a6intruder
Ależ nie pominąłem, napisałem, może nie wprost, ale to przecież oczywiste, że nie każda grupa konstruktorska uważa, ze reversy są idealne dla ich projektu i bywa, że głównie ze względów finansowych nie stosują takiego rozwiązania. Co było odpowiedzią na wątpliwość tidit'a o potencjalnym skróceniu resursu silnika, ze względu na używanie reversu. No dlatego właśnie nie są zawsze używane - bo to kosztuje, a niektórzy konstruktorzy idą nawet dalej - w ogóle nie stosują tego rozwiązania szczególnie w małych jetach.

A to, że większość współcześnie latających samolotów rzeczywiście ma odwracacze ciągu - tu się zgadzam w 100%, że często z nich korzystają - tak, bardzo często z nich korzystają, ale tak jak to w życiu bywa z każdymi niemal dodatkiem - lepiej go mieć i nie użyć, niż nie mieć.

A właściciele linii lotniczych niemal na pewno liczą każdy zarobiony grosik, podobnie jak każdy nie zarobiony. I na 100% serce im ściska jak widzą rachunki do zapłacenia. Więc im mniejsze tym lepiej (głównie dla ich stanu kont) - dlatego jest to główny powód do zalecania korzystania z reversów tylko wtedy kiedy jest to niezaprzeczalnie niezbędne i konieczne.

A co do regulacji stopnia czy siły ciągu wstecznego w FS. Da się regulować i nie koniecznie trzeba od razu dać całą przewidzianą moc "w gwizdek". Można tylko troszkę.
Awatar użytkownika
a6intruder
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 73
Rejestracja: pt 04 lis, 2005 23:31
Skąd jesteś: EPKT

Post autor: a6intruder »

Przepraszam, nie wiedziałem o podwójnym kliku F2, zapatrzony w "naciśnięcie i przytrzymanie F2 powoduje włączenie rewersów", ustawienie w konfiguracji joysticka częstotliwości powtórzeń też nie jest jednoznaczne - będą to impulsy maksymalnego ciągu, czy też ustawienie pośrednich wartości.
Człowiek uczy się cały czas, dziękuję za sprostowanie mojej niewiedzy :oops:
Snajper
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 53
Rejestracja: sob 01 maja, 2010 20:24
Skąd jesteś: Sosnowiec

Post autor: Snajper »

Są linie które na nightstop w ogóle nie używają rewersów. Wtoczy się na GATE to żar z kół leci z 30 minut. Kiedyś była fajna akcja ze strażą pożarną, ale nie o tym jest temat. Tłumaczą to w ten sposób, że podczas używania rewersów podrzucony pył, kamienie, niszczą FANCOWLe, silnik itd. Jak w niedługim czasie po wylądowaniu startują, to wiadomo, że używają rewersów, bo z gorącymi hamulcami nie polecą.
r.a.f
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 82
Rejestracja: ndz 24 sie, 2008 18:34
Skąd jesteś: EPZG/EPPO

Post autor: r.a.f »

Snajper pisze:Jak w niedługim czasie po wylądowaniu startują, to wiadomo, że używają rewersów, bo z gorącymi hamulcami nie polecą.
Głupoty piszesz. A co ma czas w którym startują do odwracaczy ciągu ? Jeśli pilot uzna, że trzeba się wspomóc odwracaczami, podczas lądowania, to ich używa i to czy za niedługo będzie startować nie ma nic do rzeczy. Nieraz samolot jest na tyle lekki, do tego jest wiatr w nos, że nie ma potrzeby użycia rewersów bo samolot spokojnie wyhamuje. Wydłuża to żywotność silnika, i zmniejsza zagrożenie wciągnięcia kamyków itd. przez silnik.
A żar z kół to idzie tylko przy przerwanym starcie, albo jest lekko niedouczony pilot.
Snajper
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 53
Rejestracja: sob 01 maja, 2010 20:24
Skąd jesteś: Sosnowiec

Post autor: Snajper »

Głupoty to Ty piszesz. Czytaj dokładnie...
że używają rewersów, bo z gorącymi hamulcami nie polecą.
Korzystają z autobraków wspomagająć się rewersami, na nightstop same brake`i
r.a.f
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 82
Rejestracja: ndz 24 sie, 2008 18:34
Skąd jesteś: EPZG/EPPO

Post autor: r.a.f »

Snajper pisze: Korzystają z autobraków wspomagająć się rewersami, na nightstop same brake`i
Piloci nieraz nie używają tylko hamują manualnie, prawda, ale gdzie masz napisane, że to ogranicza możliwości samolotu do startu ? Rozgrzane hamulce czyli jakie, do czerwoności ?
ODPOWIEDZ