Ja używam starych komputerów ;-)
Dwa słabsze z 2003 i 2004 roku (Pentium 4, 2GB ram, grafika zmodernizowana do GeForce7200, wymienione HDD) stoją "na wsi" jako maszyny do internetu i bez najmniejszego problemu sprawdzają się w tej roli.
Do tej pory używam do pracy (grafika i modelowanie 3D) komputera postawionego w 2004 roku (Pentium Prescott (1C/2T) 2,8 GHz, 4GB ram, grafika zmodernizowana do GeForce 7600). System XP postawiony w 2004 roku nie był ani razu reinstalowany - wystarczy dbałość o to jakie programy się instaluje. Komputer został zbudowany z dobrych komponentów, procesor nie był podkręcany i ma bardzo dobre chłodzenie (prawie 1kg czystej miedzi), do tego naprawdę dobry zasilacz. Komputer chodził ~12-16h na dobę i nigdy nie zaliczył "blue screena". W dalszym ciągu na nim pracuję, wtedy gdy nowy komputer jest zajęty renderingiem.
Nowa maszyna też została kupiona z przeznaczeniem do pracy, długotrwałej, pod dużym obciążeniem i z założenia stabilnej - stąd procesor w wersji bez odblokowanego mnożnika.
To, że można na nim dosyć komfortowo polatać FSXem to jest efekt uboczny, a nie zasadniczy cel.
Skonfigurowałem, w ciągu ostatnich lat, mniej więcej ok. 30 komputerów do wymagającej pracy, gdzie jednym z zasadniczych celów była wydajność, ale też stabilna praca. Wszystkie spełniły stawiane im oczekiwania.
Z mojego doświadczenia wynika, że powodem niestabilności pracy, na jaką skarżą się niektórzy użytkownicy w sieci są:
- słabe podzespoły (np. sekcja zasilania procesora na płycie głównej - zwłaszcza kondensatory w tańszych płytach)
- niestabilny i/lub zbyt słaby zasilacz
- mało wydajne chłodzenie procesora (dla mnie więcej niż 55 stopni w stresie jest nieakceptowalne)
- instalowanie "śmieci", nawet dobre firmy dostarczają razem ze sterownikami do płyty głównej stado "średnio przydatnych" marketingowych cudaków, ktore nie dosyć, że uruchamiają się jako usługa stale rezydentna to jeszcze instalują stale aktywny proces zajmujący się autoupdatem. Ludzie potrafią mieć tego całą masę.
- błędy w instalowaniu systemów zabezpieczeń (firewalle, antywirusy) - ludzie potrafią zainstalować programy dublujące swoja pracę i to w sytuacji gdy producent wyraźnie przed tym przestrzega - no ale kto by tam czytał co producent napisał.
Do zapewnienia sobie stabilnej pracy przyda sie jeszcze monitorowanie programów i składników systemu - polecam Process Explorer, Autoruns (
http://technet.microsoft.com/pl-pl/sysinternals ) i wtedy nawet na dosyć starym komputerze da się wygodnie pracować i latać - pod warunkiem, że FSem 9.