Mamy kolejną aktualizację do Flight Simulator 2020. Z ważniejszych zmian, łatka aktualizuję bazę nawigacyjną Navblue, poprawia zachowanie kilku samolotów (A320, B787), usuwa pojawiające się nagminnie błyskawice, poprawia krzywe czułości kontrolerów, poprawia (po raz kolejny) działanie antyaliasingu (TAA), wprowadza kilka poprawek do działania ATC.
Jestem po jednym pełnym locie (oraz testach kilku ulubionych samolotów) i muszę powiedzieć, że w końcu nie mam uwag. Wszystko działa. Działają modyfikacje do G1000/G3000, działa modyfikacja A320neo od FlyByWire (osobna kwestia, że nawet gdyby nie działały, to autorzy bardzo szybko dostosowują modyfikację do bieżącej wersji symulatora, za co im chwała). Testowałem na Cessna Caravan, TBM i A320. Wszystkimi tymi samolotami lata się dużo przyjemniej (w znaczeniu odczuć na kontrolerze). To ciekawe, bo nie zmieniałem ustawień czułości. Nowe TAA chyba też działa, bo zniknęła (przynajmniej u mnie) ziarnistość chmur, podobnie jak zniknęły błyskawice (a latając z live weather, gdy pogoda z oknem jest jaka jest – czyli pochmurnie – pioruny miałem praktycznie przy każdym locie).
Trzymam teraz kciuki, żeby kolejna aktualizacja nie zepsuła tego wszystkiego dobrego.