Strona 1 z 1

: pn 06 gru, 2004 12:02
autor: lechende

: pn 22 paź, 2012 16:17
autor: TytusPZL
Ciekawy reportaż o ILS dla laików. Mimo prostego języka nie przekazuje mitów.

http://biznes.onet.pl/wspomaga-lotnisko ... -detal-big

: pn 07 sty, 2013 11:05
autor: TytusPZL

: pn 07 sty, 2013 11:20
autor: wibwk
TytusPZL pisze:Kilka słów o PLL LOT

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,131 ... #BoxBizTxt
Jeszcze ciekawszy jest wynik ankiety nt. Światłe mamy społeczeństwo.

: czw 10 sty, 2013 08:32
autor: TytusPZL
Rewolucja w kontroli lotów w Europie. Wprowadzają "wspólne niebo". Czy nie ucierpi na tym bezpieczeństwo?

http://media.wp.pl/kat,1022943,wid,1523 ... omosc.html

: śr 13 mar, 2013 15:08
autor: SP-LAA
Pyrzowice: Samolot wypadł z pasa. Lotnisko zamknięte do odwołania.

Wczoraj kilka minut przed godziną 19:00 w trakcie lądowania w Katowice Airport, samolot linii lotniczej Travel Service z Sharm el-Sheikh numer rejsu TVP 7127 zatrzymał się kilka metrów po za drogą startową blokując ją. Na pokładzie znajdowało się 179 pasażerów i 6 członków załogi, nikomu nic się nie stało. Pasażerowie opuścili samolot schodami podstawionymi pod tylne wyjście maszyny. W związku z zaistniałą sytuacja lotnisko zostało zamknięte do odwołania. W tej chwili trwają prace związane z usunięciem samolotu. Obecnie trudno jest określić jak długo to potrwa gdyż muszą zostać wykonane wszystkie czynności zalecone przez Państwowa Komisję Badania Wypadków Lotniczych, przewoźnika i ubezpieczyciela. Służby lotniskowe robią wszystko żeby nastąpiło to jak najszybciej.
(Aktualności Katowice Airport)


http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/ ... a-material

Obrazek

: pt 12 kwie, 2013 23:39
autor: TytusPZL
Ja tam nie mam zamiaru straszyć, ale to już któreś z kolei doniesienie o możliwości zakłócania systemu ACARS... Być może to wyrwane z kontekstu, nie wiem... Czytajcie i oceniajcie.

http://mobtech.interia.pl/systemy-opera ... nId,954560

EDIT:
Tutaj rozwinięcie studzące emocje poprzedniego artykułu

http://tech.wp.pl/kat,1009781,title,Ta- ... omosc.html

: sob 13 kwie, 2013 00:05
autor: wojtek_84
Ale nie wiem czym tu się fascynować. Czy można zakłócić otwarty system komunikacyjny? OCZYWIŚCIE!!! I pisanie o tym jest równie ambitne jak pisanie o możliwości zakłócenia radia. I (uwaga - będzie sensacja) - można zakłócić również radio lotnicze, policyjne, strażackie czy takie na wyposażeniu służb medycznych. Wszystko to prostym urządzeniem. Żeby było bardziej sensacyjnie - znaczną część radiostacji wojskowych też można zakłócić.

Pozostaje pytanie - po jakie licho. Systemy otwarte w dzisiejszych czasach są otwarte dlatego, że na tym polega ich siła i dostępność. Ale będąc otwartymi i dostępnymi są... niezbyt ważne. Mają pomóc, ale nie są niezbędne dla zapewnienia bezpieczeństwa.

Nazywanie tego (cytat za nagłówkiem) zakłóceniem systemu pokładowego samolotu jest tak samo sensowne jak pisanie, że jedna tabletka witaminy C wpływa na życie człowieka. Od strony formalnej - nie da się zaprzeczyć. Jeśli jednak pomyślimy głębiej - akcenty można by rozłożyć nieco mniej sensacyjnie.

A swoją drogą - jakoś nikt nie przejmuje się tym, że zupełnie otwarta sieć telefoniczna umożliwia zabicie pacjenta szpitala - wystarczy zadzwonić, poinformować o bombie i poczekać na ewentualny zgon podczas ewakuacji. Pomysł zakłócania ACARS przypomina właśnie takie telefony. Czy można sparaliżować w ten sposób miasta czy nawet państwa? Pewnie - wystarczy odpowiednia ilość telefonów z fałszywymi zawiadomieniami o bombach, pożarach, zawałach itp. Czy z tego powodu powinniśmy... zablokować linie telefoniczne?

: sob 13 kwie, 2013 07:01
autor: TytusPZL
Systemy zdalnego sterowania rozrusznikami serca też są otwarte. Chociaż potrzeba silnego nadajnika aby "załadować" fałszywy sterownik do takiego cacka na odległość większą niż kilkadziesiąt centymetrów - jakoś nikt by nie chciał, żeby to się jemu przytrafiło...

Swoją drogą masz rację - po co coś takiego robić?
Ja od dawna dziwię się, że w przeszłości wariaci z bombami upodobali sobie samoloty... Wszak koleje są dużo popularniejszym środkiem transportu i dużo łatwiejsze do zaatakowania ze wzgl. na brak kontroli jak na lotniskach (byłoby to niemożliwe ze względu na ilość pasażerów) Ale jakoś nie ucieszyłbym się, gdybym miał "oberwać" od jakiegoś wariata z bombowymi pomysłami wsiadając do zdezelowanego polskiego pociągu :D

: sob 20 kwie, 2013 08:42
autor: TytusPZL
FAA zapowiada za tydzień wznowienie lotów B787

Uważam, że poprawienie chłodzenia akumulatorów, to niewłaściwe i zawodne rozwiązanie. Wentylatory mogą się zepsuć, układy chłodzenia cieczą też. Osłony termiczne nie usuwają przyczyny wzrostu temperatury. Testy to nie to samo co latanie przez kilkanaście godzin, ani nie to samo, co wieloletnia eksploatacja. Moim zdaniem powinni wrócić do wcześniej stosowanych typów akumulatorów - sprawdzonych i bezpiecznych, pomimo ich większej masy. Tona w tę, czy we wtę, to tylko parę kilometrów mniejszy zasięg, a problem byłby rozwiązany raz na zawsze.

: sob 20 kwie, 2013 12:21
autor: RzEmYk
Tona to ogromna różnica...

: sob 20 kwie, 2013 12:52
autor: wojtek_84
Uważam, że poprawienie chłodzenia akumulatorów, to niewłaściwe i zawodne rozwiązanie
Czy proponujesz również, żeby zrezygnować z chłodzenia silników? To wszakże też niewłaściwe i zawodne rozwiązanie. A przecież można by użyć słabszych.
Tona w tę, czy we wtę, to tylko parę kilometrów mniejszy zasięg, a problem byłby rozwiązany raz na zawsze.
W ten sposób można rozwiązać w ogóle problem całego samolotu. Skasować jedno nowoczesne rozwiązanie, potem drugie i trzecie. A potem cały samolot - przecież 767 też lata, a te parę dolarów różnicy kosztów "w tę czy w tę" ;)

: sob 20 kwie, 2013 19:52
autor: mbucholski
Leczenie skutków a nie przyczyn. Zobaczymy.

: sob 20 kwie, 2013 21:25
autor: TytusPZL
mbucholski pisze:Leczenie skutków a nie przyczyn. Zobaczymy.
ooo, wyjąłeś mi to z ust.
Jasne, że trzeba iść z postępem, ale są pewne sprawdzone rozwiązania, które nie potrzebują unowocześnień. Mam na myśli, że lepsze jest czasami wrogiem dobrego.
zrezygnować z chłodzenia silników?
Tutaj to oczywiście niemożliwe, bo chłodzenie silnika to absolutna konieczność, ale skoro wcześniej stosowane akumulatory się mniej grzały lub odprowadzenie ciepła było łatwiejsze, to czemu nie wrócić do sprawdzonego rozwiązania, kiedy nie jest to skomplikowane przedsięwzięcie?

Rzemyk, tona to, owszem, dużo, ale lepsza większa masa niż pożary.

: sob 20 kwie, 2013 21:51
autor: wojtek_84
Jasne, że trzeba iść z postępem, ale są pewne sprawdzone rozwiązania, które nie potrzebują unowocześnień
Jednym z takich rozwiązań były skrzydła w układzie dwupłata.

Co to w ogóle za zdanie "nie potrzebuje unowocześnień" - szczególnie w kontekście urządzenia, które ma chroniczne problemy z rozwojem od kiedy się pojawiło.
Tutaj to oczywiście niemożliwe, bo chłodzenie silnika to absolutna konieczność, ale skoro wcześniej stosowane akumulatory się mniej grzały lub odprowadzenie ciepła było łatwiejsze, to czemu nie wrócić do sprawdzonego rozwiązania, kiedy nie jest to skomplikowane przedsięwzięcie
Skoro dawne procesory obywały się bez wentylatora to może to lepsze rozwiązanie? A teraz możesz iść i zapuścić swojego FSX lub FSX na 286 ;) Pamiętasz jeszcze 286?
Rzemyk, tona to, owszem, dużo, ale lepsza większa masa niż pożary.
Rzuć okiem jak wyglądały te "pożary" i porównaj je z pożarami samolotów w ostatnich dekadach. Nie dajmy się demonizować mediom. Żyjemy w czasach, które nagłaśniają każdy problem techniczny, a sytuacje, które dawniej nie zwróciły by niczyjej uwagi dziś powodują uziemienie całego typu samolotu na całym świecie.

To dobrze. To nawet świetnie, ale nie należy niczego demonizować.

Po prostu - dziś czytasz na pierwszej stronie gazety o tym, że akumulator w samolocie w Japonii się osmalił. 40 lat temu nie przeczytał byś nawet na 10 stronie zwykłej gazety o tym, że w jakimś samolocie tłokowym śmigło się rozkręciło do zbyt dużej prędkości i odleciało w swoją stronę - no chyba, że postanowiło odlecieć do wnętrza kabiny i jeszcze kogoś trafiło - wtedy była by szansa na 4 albo 5 stronę w kraju, w którym to się stało.

: sob 20 kwie, 2013 22:17
autor: RzEmYk
Wojtek, nie przejmuj się. Tytus już tak ma. ;)
Wiek chyba Mu nie pozwoli pamiętać albo użytkować 286. Czy się mylę, Tytus?

: sob 20 kwie, 2013 23:25
autor: Miodek.lol
wojtek_84 pisze:Po prostu - dziś czytasz na pierwszej stronie gazety o tym, że akumulator w samolocie w Japonii się osmalił. 40 lat temu nie przeczytał byś nawet na 10 stronie zwykłej gazety o tym, że w jakimś samolocie tłokowym śmigło się rozkręciło do zbyt dużej prędkości i odleciało w swoją stronę - no chyba, że postanowiło odlecieć do wnętrza kabiny i jeszcze kogoś trafiło - wtedy była by szansa na 4 albo 5 stronę w kraju, w którym to się stało.


Nie mówiąc już o mediach w kraju po 10 kwietnia, odnośnie zdarzeń w lotnictwie.

: sob 20 kwie, 2013 23:50
autor: PK
Miodek.lol pisze:Nie mówiąc już o mediach w kraju po 10 kwietnia, odnośnie zdarzeń w lotnictwie.
Dokładnie - wsie wiedzą lepiej. Można mieć swoje zdanie ale trochę pokory. Między FAA, a nami jest przepaść kompetencji.

Piotr

: ndz 21 kwie, 2013 10:43
autor: TytusPZL
Oj, bardzo jesteście zapatrzeni w FAA. A nie pomyśleliście, że tam też są ludzie i mogą się mylić, a co więcej, na nich jest potężna presja Boeinga i linii lotniczych aby wypuścić 787 w powietrze. Nie odmawiam im kompetencji, ani nie podważam ich decyzji. Wyraziłem swoje zdanie, że nie uważam modyfikacji chłodzenia akumulatorów za najlepsze rozwiązanie. Po prostu moim zdaniem, powinni wrócić do akumulatorów dzisiaj używanych, ale w starszych maszynach (777 tak strasznie starszy? A380 też?), a nie wymyślać jakieś durne osłony i klapki oddymiające, czy wentylatorki, co nie rozwiązuje PRZYCZYNY problemu. Jakoś nie zdziwiło Was, jakim cudem FAA certyfikowała te akumulatory PRZED oblotem 787. KTOŚ MUSIAŁ JE CERTYFIKOWAĆ i co? Nie wykryto problemu?? Nie istniał ten problem? Jakoś wątpię...

Co do 286, to nie pamiętam, ale na 486 to już uczyłem się obsługi komputera (na wieś komputery wolniej wchodziły), a co więcej, nawet Pentium I nie potrzebował wiatraka, jak mu założyć dobry radiator. A jeśli o mnie chodzi, to 80% ludzi wystarczyłyby kompy nie mocniejsze od PIV, gdyby programiści do dzisiaj tak starannie pisali oprogramowanie jak w latach 1961-1985, kiedy liczył się każdy bajt pamięci i nie można było niczego zmarnować.

: ndz 21 kwie, 2013 11:23
autor: RzEmYk
Bill Gates twierdził, że ludzkości wystarczy 640 kB RAM. Wcześniej twierdzono, że metalowy twór, który jest cięższy od powietrza, nigdy się nie wzniesie w powietrze.
Postęp następuje, a narzekanie na nowe akumulatory przypomina nieco narzekanie na silniki odrzutowe w czasach królestwa silników tłokowych. Po co to komu, skoro stare działa, ma większą moc, mniej pali, jest łatwiejsze w wytworzeniu i eksploatacji...

Gdyby ludzkość trzymała się kurczowo zasady, żeby nie stosować nic zbyt nowego, to dziś zamiast pisać na klawiaturze przed kompem, to byś trenował biegi przełajowe z jakimś tygrysem usiłując nie zostać daniem dnia...

: ndz 21 kwie, 2013 11:39
autor: D. Design
Może to głupie pytanie z braku doświadczenia, ale czy akumulatory naprawdę tak bardzo się grzeją, w zastosowaniu na "większą" skale? Byłbym ciekaw poczytać coś sensownego na ten temat. Rozumiem, że efekt ciepła występuje tylko przy ich ładowaniu (silnik -> alternator -> akumulator -> urządzenia elektryczne), czy słusznie? Wobec tego, czy ładowanie przerywane, po wykryciu zbyt wysokiej temperatury, nie likwiduje problemu?

: ndz 21 kwie, 2013 12:34
autor: wojtek_84
Problem baterii w 787 nie jest związany z grzaniem przy poprawnej pracy. Akumulatory są podatne na zniszczenie termiczne - na przykład w przypadku zwarcia. Przy gwałtownym uwolnieniu energii występuje równie gwałtowny wzrost temperatury. Ze względu na znacznie większą gęstość mocy baterie litowo jonowe są bardziej podatne na ryzyko takiego zniszczenia, ale dotyczy ono każdego rodzaju akumulatorów. Jeśli dodatkowo grupa akumulatorów jest rozmieszczona bardzo ciasno - nagrzewanie jednego przyspiesza zniszczenie drugiego.

Problem dotyczy 787, samochodów elektrycznych, a nawet akumulatorów w transporcie (na pokładzie MD-11 UPS swego czasu paleta z akumulatorami się zapaliła po zwarciu spowodowanym przeciekającym opakowaniem). Z bliższych Tytusowi urządzeń które zapewne natychmiast porzuci na rzecz tradycyjnego akumulatora ;) - problem dotyczy również telefonów komórkowych i laptopów - w mediach łatwo znaleźć relacje o wybuchających lub zapalających się bateriach tych urządzeń.

Żeby ostatni problem był bardziej związany z lotnictwem - swego czasu jakiś samolot lądował w Australii z powodu dymiącego telefonu jednego z pasażerów.

: wt 30 kwie, 2013 20:49
autor: Vesper
Podczas startu z bazy lotniczej w Bagram w Afganistanie rozbił się Boeing 747-400. Więcej informacji . Najbardziej przerażający jest film dokładnie pokazujący moment katastrofy.

: wt 30 kwie, 2013 21:07
autor: IkexI
Co może być najistotniejsze dla wyjaśnienia przyczyn to fakt, że tuż przed katastrofą piloci zdążyli zgłosić przemieszczenie ładunku.. Mam nadzieję, że szybko uda się ustalić jak do tego doszło - czy pękły mocowania czy (co gorsza) coś nie zostało zamocowane na pokładzie.

Co do samego filmiku zgadzam się - przerażający, ale i brutalnie przypominający, że nawet największą maszynę może strącić na ziemie źle rozmieszczony środek ciężkości.

: ndz 07 lip, 2013 22:02
autor: patfin28
Katastrofa 777.
2 osoby zginęły. Maszyna podchodziła zbyt nisko, uderzyła w wał przed progiem pasa, podobno problemy techniczne.

: pn 08 lip, 2013 11:14
autor: D. Design
No i jest film: http://youtu.be/eotOVyXQYmc
B777 imho wykazał się jako wyjątkowo solidna konstrukcja.

: pn 08 lip, 2013 22:24
autor: patfin28
To prawda. Swoją drogą dobrze, że udało im się chociaż dociągnąć do progu pasa.

: wt 09 lip, 2013 12:58
autor: SP-LAA
Moim skromnym zdaniem duże i średnie liniowce z silnikami pod skrzydłami powinny mieć możliwość odstrzelenia silników. Chodzi mi tutaj o wodowanie. Było już kilka przypadków wodowań maszyn z silnikami pod skrzydłem i to przeważnie silniki a dokładnie ich opór psują dobre wodowanie. Zastosować patent podobny do odstrzeliwania zbiorników i uzbrojenia jak w wojskowych maszynach. Tuż przed wodowaniem pilot by odstrzelił te silniki i miał by łatwiej posadzić maszyne na wodzie. I w tym wypadku patrząc jak on tego benka ciągnął , lepiej może by wyszło wodowanie .

: wt 09 lip, 2013 13:07
autor: PZL Belfegor
Rozważałeś, co się wtedy stanie ze środkiem masy i wszystkimi systemami napędzanymi przez silniki?
Konstrukcja pylonów silników uwzględnia natomiast możliwość względnie przewidywalnego oderwania silnika.
http://www.airliners.net/aviation-forum ... n/4636485/
http://www.airliners.net/aviation-forum ... ain/18522/

: wt 09 lip, 2013 13:33
autor: wojtek_84
Było już kilka przypadków wodowań maszyn z silnikami pod skrzydłem i to przeważnie silniki a dokładnie ich opór psują dobre wodowanie
Seriously? A jakieś przykłady wodowań, w których silniki popsuły dobre wodowanie? Jeden przykład?

Swoją drogą - pisanie o tym, że coś się dzieje "przeważnie" jeśli wszystkie wodowania samolotów odrzutowych tworzą niezbyt wysoką liczbę wydaje się nadużyciem.

Nawet przy wodowaniu u brzegu Komorów nie widać, żeby zanurzenie silnika jakoś dramatycznie zmieniło bieg zdarzeń - rotacja samolotu zaczęła się już wcześniej - po tym jak kawał skrzydła został zanurzony. Poza tym - trudno w ogóle obwiniać samolot i wyprowadzać jakieś wnioski dotyczące konstrukcji z tego wodowania - walka z porywaczem to raczej nie jest modelowy przykład poprawnego wodowania.

: wt 09 lip, 2013 15:28
autor: D. Design
Tak jak pisze Dymitr, konstrukcja niektórych mocować uwzględnia opcję samoczynnego oddzielenia się silnika przy przekroczeniu określonej granicy jego wibracji (747).

: śr 10 lip, 2013 00:39
autor: SP-LAA
Jak ja lubię to forum. Zawsze się otrzymuje konstruktywne odpowiedzi. :) Dlatego jak bym kupował samolot to był by to Berijew Be200 :P A tak swoją drogą to dobrze , że pilot tego benka nie zaczął siadać jakieś 400 metrów wcześniej ... Czołowe z falochronem skończyło by się znacznie gorzej.

: śr 10 lip, 2013 22:37
autor: TytusPZL
Ja usłyszałem taką plotkę, że jedna z tych 2 osób co zginęły, została przejechana przez wóz strażacki... Jeśli to prawda, to ta osoba miała nieziemskiego pecha - przeżyć katastrofę lotniczą i zginąć pod kołami wozu ratunkowego...

@SP-LAA
Ja wolałbym Consolidated Catalina 8-) Bo ładniejsza :D

: czw 11 lip, 2013 00:07
autor: PK
@SP-LAA - przecież "wodowanie" a ten przypadek, to dzień, a noc. Załoga dopuściła do zejścia poniżej Vref i 5.5 sek po stwierdzeniu tego faktu, będąc w fazie absolutnie terminalnej nie reagowała. Ta woda pod nimi nie ma tu żadnego znaczenia.

Piotr

: czw 11 lip, 2013 13:03
autor: SP-LAA
PK
Tak dobrze prawisz. Ale mi chodziło o to , że w wypadku gdy pilot wie np. że nie uda mu się bezpiecznie posadzić maszyny na twardym , zawsze może próbować wodowania. Z tego co gdzieś czytałem to pilot miał ponoć tylko 40 h nalotu na 777.

TytusPZL
Z tym wozem to mogło tak być. Pamiętasz jak w EPWA jak Wrona wylądował jednego gościa wóz strażacki pociągnął z armatki pianowej.

http://www.airliners.net/photo/Asiana-A ... 7d0de29985

: czw 11 lip, 2013 15:14
autor: wojtek_84
Ale mi chodziło o to , że w wypadku gdy pilot wie np. że nie uda mu się bezpiecznie posadzić maszyny na twardym , zawsze może próbować wodowania
No akurat rozpatrywanie wodowania jeśli się ma możliwość posadzenia samolotu na pasie lub w okolicach pasa wydaje mi się pomysłem mocno egzotycznym.

: sob 13 lip, 2013 14:16
autor: PZL Belfegor

: wt 19 lis, 2013 16:12
autor: patfin28

Eurolot do likwidacji

: sob 07 lut, 2015 00:00
autor: Piterson