[FS2004] Trasa EPGD-EPSC

Jeśli przeczytałeś materiały ze Szkoły Aztec.pl, a nadal masz wątpliwości i pytania związane z nawigacją, ten dział jest dla Ciebie.

Moderatorzy: PZL Belfegor, RzEmYk

Piter18
Cadet
Cadet
Posty: 3
Rejestracja: śr 19 maja, 2010 14:18
Skąd jesteś: Stargard

[FS2004] Trasa EPGD-EPSC

Post autor: Piter18 »

Witam
Mam takie pytanie, trasa EPGD-EPSC, plan lotu DEXIR L730 CHO; FL220. Punkt wlotowy do TMA Szczecin to NETOP. Jaka powinna być wysokość w tym miejscu? Nie wiem czy prawidłowo czyatm mapę, ale chyba 7000 ft. I dalej na odcinku NETOP-CHO tą wysokość trzeba utrzymywać? CHO to punkt IAF potem kurs 263 do RIPOT(IF) wg podejścia ILS do 31, a tu mam być na 2000 ft. Czy należy zniżać od NETOP do IF tak żeby mieć na końcu te 2000 ft, czy dopiero zniżać od CHO do RIPOT (IF)? Jednym słowem jak wykonać to zniżanie do podejścia ILS, oczywiście kiedy nie ma kontroli?
Awatar użytkownika
RzEmYk
Moderator
Moderator
Posty: 2742
Rejestracja: pt 18 lut, 2005 01:25
Skąd jesteś: KDA

Post autor: RzEmYk »

To 7000ft między NETOP a CHO wynika z potrzeby pozostania w TMA Szczecin.
Nad CHO masz być na 2800ft (850m) AMSL.
Te 14km można albo przebyć na tych 7000ft i zejść w holdingu nad CHO do wymaganych 2800ft albo zaplanować zniżanie tak, aby nad CHO być na docelowej wysokości lecąc około 7km w przestrzeni niekontrolowanej.
Jeśli nie ma jakiegoś wielkiego ruchu, to można płynnie zniżać do CHO. A później podejść wg ILS z rwy 31.
Zapraszam do opcji Szukaj!
Blaszak: MSI MAG B650 TOMAHAWK, Ryzen 7 7800X3D, DDR5 2x16GB, Arctic Liquid Freezer II 2x120, RTX3080, W11
Piter18
Cadet
Cadet
Posty: 3
Rejestracja: śr 19 maja, 2010 14:18
Skąd jesteś: Stargard

Post autor: Piter18 »

dzięki za odpowiedź.

Jeszcze jedno mnie zastanawia: mianowicie jak radzić sobie przy proceduralnym podejściu do EPSC w locie IFR ale samolotem bez FMC, tylko na zwykłych przyrządach. CHO jest zwykłą radiolatarnią NDB, nie ma w pobliżu żadnego DME. Jak określić lecąc drogą L730 jak daleko jesteśmy od CHO? Tak samo jak samolotem bez FMC lecieć tą drogą (L730), gdzie po drodze jest punkt, chyba BURAN, gdzie zmienia sie kurs. Sytuacja oczywiście poniżej FL200.
Awatar użytkownika
RzEmYk
Moderator
Moderator
Posty: 2742
Rejestracja: pt 18 lut, 2005 01:25
Skąd jesteś: KDA

Post autor: RzEmYk »

Akurat tak się składa, że droga L730, jak i większość w Polsce, jest drogą RNAV. Więc wymaga oprzyrządowania RNAV, żeby nią lecieć. Został tylko cztery drogi ATS na południu Polski, którymi można latać noRNAV.
Więc nie da się klasycznie określić odległości od CHO NDB, a przynajmniej nie za pomocą ADFu. Z BURAN nie ma już takiego problemu, bo leży na przecięciu radialu od KRT VOR i GRU VOR.
Zapraszam do opcji Szukaj!
Blaszak: MSI MAG B650 TOMAHAWK, Ryzen 7 7800X3D, DDR5 2x16GB, Arctic Liquid Freezer II 2x120, RTX3080, W11
PK

Post autor: PK »

Piter18 pisze:CHO jest zwykłą radiolatarnią NDB, nie ma w pobliżu żadnego DME. Jak określić lecąc drogą L730 jak daleko jesteśmy od CHO? Tak samo jak samolotem bez FMC lecieć tą drogą (L730), gdzie po drodze jest punkt, chyba BURAN, gdzie zmienia sie kurs. Sytuacja oczywiście poniżej FL200.
Klasyczna radionawigacja polega na wyznaczaniu pozycji na podstawie radionamiarów, a nie tylko na podstawie odczytu z DME położonego w tym samym miejscu gdzie VOR którego radial wykonujemy.

1. BURAN leży na radialu od KRT i w określonej od niego odległości. Lecąc po tym radialu i odczytując odległość taką jak na mapach wiemy, że powinniśmy przechwycić drogę do CHO.

2. Na odcinku BURAN-CHO nawigujemy metodami zliczeniowymi (to robi dokładnie FMC). Mamy kilka VOR/DME w zasięgu. Wybieramy dwa - np. ROE i DRE/CZE - rozpisujemy sobie drogę na kilka odcinków i ustalamy radiale i odległości do tych pomocy na końcach odcinków. Lecąc kontrolujemy odczyty i porównujemy z przygotowanymi danymi wykonując poprawki kursu (jak w VFR). Dzięki temu wiemy dość dokładnie ile nam zostało do CHO.

W czasach przed GPSem samoloty i statki trafiały do celu.

Piotr
Piter18
Cadet
Cadet
Posty: 3
Rejestracja: śr 19 maja, 2010 14:18
Skąd jesteś: Stargard

Post autor: Piter18 »

PK pisze: W czasach przed GPSem samoloty i statki trafiały do celu.
to się powinno grubą czcionką zapisać :lol: słuszna uwaga.

Dziękuje Wam za pomoc, rozumiem to tak:
od KRT lecę radialem 256 i w odległości 78 km osiągam BURAN (jednocześnie sprawdzam odległość od GRU gdzie przy radialu 299 odległość powinna wynosić 137 km- jak by mnie wiatr przesunął to koryguje). Mijając pkt BURAN skręcam w lewo na kurs 232 do CHO. I tu brakuje mi dokładnej mapy, gdzie mógłbym odczytać lub wyliczyć jaka powinna być odlegość od np. DRE przy radialu powiedzmy 5 do przcięcia z drogą L730. Jak bym wiedział, ze ta odległość to powiedzmy 80 km, to przecinając ten radial, i odczytując odległość, mam informacje czy jestem na tej drodze, czy mnie zniosło, wtedy moge dokonać poprawki kursu.
Szczerze mówiąc wykonałem ostatnio lot na tej trasie (w dodatku pierwszy na vatsim), bez kontroli (późno było), ale lecąc przy pomocy FMC. Ale to nie to, ciekawiej jest jednak latać na klasyczne przyrządy. Stąd moje pytania.

PS uprzedzając Rzemyka podaje swój wiek-lat 37 :lol:
Piotr
Awatar użytkownika
RzEmYk
Moderator
Moderator
Posty: 2742
Rejestracja: pt 18 lut, 2005 01:25
Skąd jesteś: KDA

Post autor: RzEmYk »

Część danych możesz odczytać z opisu dróg lotniczych, AIP Polska -> ENR 3.1.
Możesz też w FSNavigatorze, FlightSim Commander wyznaczyć sobie odpowiednie radiale. Możesz też skorzystać z vroute i druknąć sobie Flight Progress Card.

Tylko uważaj na jednostki, pamiętaj o przeliczaniu km <=> nm.
Zapraszam do opcji Szukaj!
Blaszak: MSI MAG B650 TOMAHAWK, Ryzen 7 7800X3D, DDR5 2x16GB, Arctic Liquid Freezer II 2x120, RTX3080, W11
PK

Post autor: PK »

Piter18 pisze:Mijając pkt BURAN skręcam w lewo na kurs 232 do CHO. I tu brakuje mi dokładnej mapy, gdzie mógłbym odczytać lub wyliczyć jaka powinna być odlegość od np. DRE przy radialu powiedzmy 5 do przcięcia z drogą L730. Jak bym wiedział, ze ta odległość to powiedzmy 80 km, to przecinając ten radial, i odczytując odległość, mam informacje czy jestem na tej drodze, czy mnie zniosło, wtedy moge dokonać poprawki kursu.
Przede wszystkim nie skręcasz na jakiś kurs, z przechwytujesz sygnał z CHO i wykonujesz tracking opisany w Szkole.

Dane z map zastępuje zwykła trygonometria (jak w VFR). Jak znasz radial DRE-CHO (kąt i odległość) i odbierasz radial swój do DRE (kąt i odległość), to znasz długości dwóch boków trójkąta i kąt pomiędzy nimi. Resztę obliczysz ze wzorów dostępnych w tablicach matematycznych. To mniej więcej robi FMC parę razy na sekundę (w trochę innej kolejności). Dawniej nawigator robił to na okragło na papierze, potem suwakiem, potem kalkulatorem, aż wreszcie dali mu FMC.

Piotr
Trójkąt na kuli rzadko kiedy ma katy sumujące się do 180st. Ale przy małych długościach boków można tak założyć i zastosować wzory dla płaszczyzny. Błąd będzie niewielki.
ODPOWIEDZ