[FSX] Nawigacja GPS

Jeśli przeczytałeś materiały ze Szkoły Aztec.pl, a nadal masz wątpliwości i pytania związane z nawigacją, ten dział jest dla Ciebie.

Moderatorzy: PZL Belfegor, RzEmYk

korneltiger
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 54
Rejestracja: ndz 29 maja, 2011 22:11
Skąd jesteś: EPSW - Lublin

[FSX] Nawigacja GPS

Post autor: korneltiger »

Witam.

Ostatnio poleciałem sobie z EGLL do KJFK, ustawiłem trasę bezpośrednią GPS. Defaultowy 747, od razu po przełączeniu trybu z NAV na GPS, pokazał mi odległość do lotniska, kliknąłem przycisk NAV i poprawnie utrzymywał trasę.

Natomiast kiedy leciałem z EDDM do LSZH także trasą bezpośrednią GPS, po przełączeniu z NAV na GPS samolot wprawdzie utrzymywał trasę, ale na wyświetlaczu pod VOR1 pozostawała pusta przestrzeń. Dopiero kiedy ręcznie wstukałem VOR dla Kloten, pod VOR1 pojawiło się KLO i dystans.

W czym tkwi problem, skoro 747 od razu złapał trasę GPS, a w 737 musiałem wstukać częstotliwość?

Mam także jeszcze drugie pytanie. Mianowicie wykonuję już od dłuższego czasu podejścia ILS, ale do tej pory nie aktywowałem w radiostacji trybu NAV, aktywny pozostawał tylko COM1. Samolot jednak poprawnie wykonywał podejście. Jedyne czego nie zaobserwowałem, to "pikanie" w Morsie. Czy w takim wypadku w ogóle konieczna jest aktywacja trybu radiostacji "NAV"?
AMD Phenom II X4 955 QuadCore @ 3.2Ghz
ASUS nVidia GTX580 1,5GB
4GB RAM
Windows 7 Home Premium 32-bit
PK
Turboprop Captain
Turboprop Captain
Posty: 151
Rejestracja: ndz 08 sie, 2010 00:05
Skąd jesteś: EPWA

Re: Nawigacja GPS

Post autor: PK »

korneltiger pisze:W czym tkwi problem, skoro 747 od razu złapał trasę GPS, a w 737 musiałem wstukać częstotliwość?
737 - jak sam napisałeś - też wykonywał trasę. Jak ustawisz częstotliwość pomocy DME i jesteś w jej zasięgu, to widzisz odległość do niej. Jeśli nie ustawisz albo jesteś poza zasięgiem, to nie widzisz. W czym masz problem?
korneltiger pisze:Mam także jeszcze drugie pytanie. Mianowicie wykonuję już od dłuższego czasu podejścia ILS, ale do tej pory nie aktywowałem w radiostacji trybu NAV, aktywny pozostawał tylko COM1. Samolot jednak poprawnie wykonywał podejście. Jedyne czego nie zaobserwowałem, to "pikanie" w Morsie. Czy w takim wypadku w ogóle konieczna jest aktywacja trybu radiostacji "NAV"?
Co to jest "tryb radiostacji NAV"? I pisz precyzyjnie, że masz na myśli podejście ILS w autopilocie.

Piotr
korneltiger
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 54
Rejestracja: ndz 29 maja, 2011 22:11
Skąd jesteś: EPSW - Lublin

Post autor: korneltiger »

AD 1. Problemu nie mam, ale dziwi mnie to, że 747 wyświetlał mi odległość DME mimo tego, że nic nie ustawiałem, a 737 nie.

AD 2. Po wciśnięciu SHIFT+2 pojawia się radiostacja, tam na dole są switche, którymi aktywuje się lub dezaktywuje tryby. Przykładowo COM1, COM2, NAV1.
AMD Phenom II X4 955 QuadCore @ 3.2Ghz
ASUS nVidia GTX580 1,5GB
4GB RAM
Windows 7 Home Premium 32-bit
Awatar użytkownika
RzEmYk
Moderator
Moderator
Posty: 2742
Rejestracja: pt 18 lut, 2005 01:25
Skąd jesteś: KDA

Post autor: RzEmYk »

1. Nie, 747 nie wyświetlał odległości DME. Dlaczego, co to jest DME?
2. Polecam poczytać np gsschool_pl.pdf, aby zrozumieć czym jest to "pipkanie".

PS Filmiki na youtube tworzone przez domorosłych "artystów" są jedną z najgorszych metod nauki.
Zapraszam do opcji Szukaj!
Blaszak: MSI MAG B650 TOMAHAWK, Ryzen 7 7800X3D, DDR5 2x16GB, Arctic Liquid Freezer II 2x120, RTX3080, W11
korneltiger
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 54
Rejestracja: ndz 29 maja, 2011 22:11
Skąd jesteś: EPSW - Lublin

Post autor: korneltiger »

DME służy do pomiaru fizycznej odległości pomiędzy samolotem a stacją naziemną.
Natomiast VOR to radiolatarnia.
W takim razie 747 zdawał się wyświetlać odległość do VOR.
A czy "pikanie" to nie jest przypadkiem częstotliwość pasa w języku Morse'a?

PS. Naukę podejścia ILS czerpałem nie z YT, ale oglądając podejście pewnego użytkownika widziałem, że aktywował w radiostacji tryb NAV1, i wtedy właśnie zaczęło się to "pikanie".
Ostatnio zmieniony pn 06 sie, 2012 22:31 przez korneltiger, łącznie zmieniany 2 razy.
AMD Phenom II X4 955 QuadCore @ 3.2Ghz
ASUS nVidia GTX580 1,5GB
4GB RAM
Windows 7 Home Premium 32-bit
Awatar użytkownika
RzEmYk
Moderator
Moderator
Posty: 2742
Rejestracja: pt 18 lut, 2005 01:25
Skąd jesteś: KDA

Post autor: RzEmYk »

korneltiger pisze:DME służy do pomiaru fizycznej odległości pomiędzy samolotem a stacją naziemną.
Natomiast VOR to radiolatarnia.
W takim razie 747 zdawał się wyświetlać odległość do VOR.
Na jakiej zasadzie działa DME? Jaki to sygnał mógł złapać? Jaki zasięg mają radiolatarnie? Na koniec, najważniejsze, na jakim przyrządzie odczytałeś ten dystans? Na jakie źródło danych był ustawiony?
A czy pikanie to nie jest przypadkiem częstotliwość pasa w języku Morse'a?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kod_Morse'a - sprawdź i daj znać.
PS. Naukę podejścia ILS czerpałem nie z YT, ale oglądając podejście pewnego użytkownika widziałem, że aktywował w radiostacji tryb NAV1, i wtedy właśnie zaczęło się to "pikanie".
Pytanie brzmi, skąd ten użytkownik zaczerpnął wiedzy o "pipkaniu"?
Zapraszam do opcji Szukaj!
Blaszak: MSI MAG B650 TOMAHAWK, Ryzen 7 7800X3D, DDR5 2x16GB, Arctic Liquid Freezer II 2x120, RTX3080, W11
korneltiger
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 54
Rejestracja: ndz 29 maja, 2011 22:11
Skąd jesteś: EPSW - Lublin

Post autor: korneltiger »

Distance Measuring Equipment (DME) – radiowa pomoc nawigacyjna. Znalazła ona szerokie zastosowanie w lotnictwie cywilnym. DME służy do pomiaru fizycznej odległości (długości wektora położenia) pomiędzy samolotem a stacją naziemną. Należy pamiętać, że nie jest to odległość wynikająca z mapy, będącej składową x (rzutem poziomym) wektora położenia, gdyż samolot znajduje się przeważnie na pewnej wysokości. Tak więc np. będąc na wysokości 10 km pionowo nad radiolatarnią systemu DME, pilot zobaczy, że znajduje się w odległości 10 km od stacji, a nie 0 km, jak wynikałoby z mapy.

DME jest systemem impulsowym. Stacja naziemna odbiera sygnały (zapytania) wysłane z samolotu i odpowiada na nie, wprowadzając stałe opóźnienie 50 mikrosekund. Dzięki temu stałemu opóźnieniu, niezależnemu od stacji naziemnej, odbiornik pokładowy jest w stanie określić czas przebiegu sygnału w obie strony i wyznaczyć odległość. Wobec faktu, że zapytania wysyłane przez każdy nadajnik DME są identyczne (dwa impulsy o ściśle określonym czasie trwania i w stałej odległości od siebie), musi istnieć system, który pozwoli odbiornikowi DME w samolocie rozpoznać odpowiedzi stacji naziemnej skierowane właśnie do niego, a nie będących w pobliżu innych samolotów. Realizowane jest to przez zróżnicowanie częstości (odległości czasowej) wysyłania zapytań dla każdego nadajnika DME. Zainstalowany na pokładzie nadajnik wysyła zapytania pseudolosowo, tzn. ma własną, unikalną względem innych nadajników, charakterystykę częstości wysyłania zapytań. Poprzez korelację zapytań i odpowiedzi można odróżnić odpowiedź na swoje zapytania od innych odpowiedzi.

Częstotliwości zapytań z samolotów obejmują pasmo 1025-1150 MHz, radiolatarnie DME wysyłają odpowiedzi w paśmie 960-1215 MHz.

Przeważnie jedna stacja naziemna jest w stanie obsłużyć do 200 samolotów jednocześnie.

Podobnym systemem o przeznaczeniu wojskowym jest TACAN. Jest on kompatybilny z DME, ale dodatkowo umożliwia określenie kierunku (azymutu) radiolatarni.


Ten dystans odczytałem na prawym ekranie w kokpicie 747. Ustawiony był na GPS.

Natomiast co do pikania, prosiłbym o oświecenie :)
W zakresie profesjonalnym piloci i kontrolerzy lotu zwykle są zaznajomieni z kodem Morse'a – urządzenia radionawigacyjne, takie jak VOR i NDB, w sposób ciągły wysyłają swoje identyfikatory za pomocą kodu Morse'a.

Być może pikanie pochodzi z VOR lotniskowego. Niestety, kiedy leciałem do ZRH, nie doświadczyłem tego, mimo, że odbierałem sygnały z VOR KLOTEN.
Ostatnio zmieniony pn 06 sie, 2012 22:37 przez korneltiger, łącznie zmieniany 1 raz.
AMD Phenom II X4 955 QuadCore @ 3.2Ghz
ASUS nVidia GTX580 1,5GB
4GB RAM
Windows 7 Home Premium 32-bit
Awatar użytkownika
RzEmYk
Moderator
Moderator
Posty: 2742
Rejestracja: pt 18 lut, 2005 01:25
Skąd jesteś: KDA

Post autor: RzEmYk »

Ale nie cytuj mi wikipedii. Chodzi o zrozumienie pojęcia, a nie o przepisanie ze ściągi. To nie lekcja w szkole.
DME jest przystawką do VORa bądź samodzielną stacją.
Nie miałeś dystansu mierzonego za pomocą DME. Miałeś odległość oszacowaną przez GPS. To dwa różne sposoby pomiaru.

Co do "pipkania", to już napisałem. Włącz sobie FSa, włącz odsłuch i sprawdź co to za tajemnicze pipkanie. Gdy do tego dojdziesz, powiem Ci dlaczego się włącza "pipkanie".
Zapraszam do opcji Szukaj!
Blaszak: MSI MAG B650 TOMAHAWK, Ryzen 7 7800X3D, DDR5 2x16GB, Arctic Liquid Freezer II 2x120, RTX3080, W11
korneltiger
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 54
Rejestracja: ndz 29 maja, 2011 22:11
Skąd jesteś: EPSW - Lublin

Post autor: korneltiger »

RzEmYk pisze:Włącz sobie FSa, włącz odsłuch i sprawdź co to za tajemnicze pipkanie
I właśnie pojawia się problem - nie wiem jak dojść do tego "pikania". Jak włączyć odsłuch, co masz na myśli? Co ustawić w radiostacji, jaką częstotliwość?
AMD Phenom II X4 955 QuadCore @ 3.2Ghz
ASUS nVidia GTX580 1,5GB
4GB RAM
Windows 7 Home Premium 32-bit
Awatar użytkownika
RzEmYk
Moderator
Moderator
Posty: 2742
Rejestracja: pt 18 lut, 2005 01:25
Skąd jesteś: KDA

Post autor: RzEmYk »

O włączeniu "pipkania" pisałeś w pierwszym i trzecim poście, więc wiesz jak to zrobić.
Zapraszam do opcji Szukaj!
Blaszak: MSI MAG B650 TOMAHAWK, Ryzen 7 7800X3D, DDR5 2x16GB, Arctic Liquid Freezer II 2x120, RTX3080, W11
korneltiger
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 54
Rejestracja: ndz 29 maja, 2011 22:11
Skąd jesteś: EPSW - Lublin

Post autor: korneltiger »

No dobrze, ustawiłem częstotliwość radiolatarni i włączyłem tryb NAV1 w radiostacji, rozległo się pikanie. Wydaje mi się, że może być to identyfikator radiolatarni.
AMD Phenom II X4 955 QuadCore @ 3.2Ghz
ASUS nVidia GTX580 1,5GB
4GB RAM
Windows 7 Home Premium 32-bit
PK
Turboprop Captain
Turboprop Captain
Posty: 151
Rejestracja: ndz 08 sie, 2010 00:05
Skąd jesteś: EPWA

Post autor: PK »

Masz mętlik w głowie. Najwyraźniej nie podchodzisz do tego metodycznie - najpierw teoria (np. z gsshool_pl zalinkowanej przez Rzemyka), potem praktyka tej teorii. Wolisz latać, a potem pytać czego nie zrozumiałeś. Stąd mylenie pojęć.

* Radiopomoce, poza sygnałem służącym do nawigacji właściwej dla typu pomocy emitują sygnał morsem dla identyfikacji. Jak nie znasz tego alfabetu, to odsłuch nic Ci nie da ("wydaje się" w lotnictwie źle się kończy). Nie chodzi o to czy pika, a o to co pika i czy jest to kod tej radiopomocy, o którą Ci chodzi, a nie innej. Sam odbiór sygnału znaczy tylko tyle, że jesteś w zasięgu ale kompletnie nie potwierdza prawidłowej nawigacji (co sugerują miscze z YT).
Odbiór włączasz z reguły małym przełączniczkiem pod ekranikiem z wprowadzoną częstotliwością.

* Odczyt DME i dystans wyliczony przez GPS, to dwie różne sprawy uzyskiwane zupełnie innymi metodami. W dobrych płatnych modelach z IRS wartości mogą się różnić. Jak sam dojdziesz dlaczego, to znaczy że zaczynasz łapać.

* Dla podejścia ILS konieczny jest odbiór jego sygnału czyli ustawienie jego częstotliwości w okienku aktywnym NAV1 oraz znalezienie się w zasięgu. Ale ten sygnał trzeba wykorzystać do nawigacji. Znowu gsschool_pl i umiejętność nawigacji wzdłuż ścieżek ILS do wyuczenia. Jak to opanujesz bez problemu załapiesz jak to zrobić z autopilotem. Odwrotnie się nie da.

Radzę jedna lekcja z gsscholl_pl i 5 lotów ćwiczących to, co przeczytałeś. Aż do końca wszystkich lekcji.

Piotr
korneltiger
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 54
Rejestracja: ndz 29 maja, 2011 22:11
Skąd jesteś: EPSW - Lublin

Post autor: korneltiger »

Nawet nie wiedziałem, że "miszcze" sugerują, że pikanie potwierdza dobrą nawigację.. Teraz jakoś bardziej sobie to ułożyłem w głowie. Podejście ILS wykonuję w gruncie rzeczy tak, że ustawiam częstotliwość pasa i kurs, ATC z reguły naprowadza mnie blisko do lotniska, później jest "XXXX you're XX miles south-east... descend and maintain 3000 til establish in the localizer.. contact tower at...", klikam LOC, w końcu samolot sam wyłącza HDG i ustawia się na wprost pasa, później wchodzi w grę G/S, na koniec AP disengage i ląduję manualnie.

Co do dystansu od DME i GPS, to chyba różnią się tym, że do DME dodawana jest też wysokość, która dzieli samolot od DME.
AMD Phenom II X4 955 QuadCore @ 3.2Ghz
ASUS nVidia GTX580 1,5GB
4GB RAM
Windows 7 Home Premium 32-bit
PK
Turboprop Captain
Turboprop Captain
Posty: 151
Rejestracja: ndz 08 sie, 2010 00:05
Skąd jesteś: EPWA

Post autor: PK »

korneltiger pisze:Nawet nie wiedziałem, że "miszcze" sugerują, że pikanie potwierdza dobrą nawigację..
To po co Ci było te pikanie jak nie znasz morsa?

Jak nie znasz sygnału morsa, to i tak weryfikujesz pomoc po ustawionej częstotliwości. Odbiór sygnału stwierdzasz w postaci odczytu tego sygnału na instrumentach w kokpicie. Cała "teoria pipkania" pochodzi od gości, którzy kompletnie nie są zainteresowani instrumentami, a tylko chcą określić moment wciśnięcia guziczka na a/p. To jest podejście od tyłka strony. Raz na miesiąc mamy tu wątki z pytaniami dlaczego APP nie zadziałał!
korneltiger pisze:Co do dystansu od DME i GPS, to chyba różnią się tym, że do DME dodawana jest też wysokość, która dzieli samolot od DME.
Czym się różni nawigacja instrumentalna od obszarowej?

Piotr
korneltiger
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 54
Rejestracja: ndz 29 maja, 2011 22:11
Skąd jesteś: EPSW - Lublin

Post autor: korneltiger »

RNAV - nawigacja obszarowa, pozwala statkom powietrznym nawigować wzdłuż linii łączących dowolne dwa punkty, bez konieczności przelotu nad pomocami radionawigacyjnymi.

Ja po prostu zobaczyłem na filmie gościa gadającego o "pikaniu" i chciałem się Was zapytać, o co mu z tym wszystkim chodzi, bo do tej pory patrzyłem na GPS i instrumenty i udawało mi się lądować.

Chodziło mi także o to, że po przełączeniu z trybu NAV na GPS w 747, pokazuje on automatycznie na ekranie oszacowaną odległość do punktu drogi, natomiast w 737 muszę wprowadzić ręcznie częstotliwość, np. radiolatarni KLOTEN lotniska ZRH. Jednak 737 i bez wprowadzania częstotliwości tej radiolatarni podąża trasą wyznaczoną przez GPS. Zastanawiam się po prostu, czy robię coś źle.

EDIT: W takim razie, w jaki inny sposób mogę utrzymywać trasę, niż tryb GPS + VOR LOC? Czy gdyby tryb pracy pozostał na NAV i kliknąłbym VOR LOC, samolot także utrzymywałby trasę wytyczoną przez FSX? Jak ma się to do tras niebezpośrednich, tzn. z dużą ilością waypointów, np. VOR, skrzyżowań? W jaki sposób na takiej trasie każe się samolotowi ją utrzymywać?
AMD Phenom II X4 955 QuadCore @ 3.2Ghz
ASUS nVidia GTX580 1,5GB
4GB RAM
Windows 7 Home Premium 32-bit
PK
Turboprop Captain
Turboprop Captain
Posty: 151
Rejestracja: ndz 08 sie, 2010 00:05
Skąd jesteś: EPWA

Post autor: PK »

@Kornel - FSX symuluje realne lotnictwo. Sądzisz, że realny pilot zadałby takie pytania? Jest uczony krok po kroku od podstaw i do tego Ciebie namawiamy z Rzemykiem.

Co się zdarzy, gdy na włączonym autopilocie wciśniemy "VOR LOC"?

Piotr
Artur Grabski
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 127
Rejestracja: pn 26 maja, 2008 17:40
Skąd jesteś: Bielsko-Biała

Post autor: Artur Grabski »

Co się zdarzy, gdy na włączonym autopilocie wciśniemy "VOR LOC"?
Samolot wybuchnie ??

Rozróżnij do czego służy przycisk NAV/GPS i kiedy którego się używa, będzie dyskutować dalej. Chcesz iść za bardzo na skróty, a tutaj się tak nie da.
korneltiger
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 54
Rejestracja: ndz 29 maja, 2011 22:11
Skąd jesteś: EPSW - Lublin

Post autor: korneltiger »

Kiedy wciśniemy VOR LOC, samolot będzie podążał kursem NAV.

Czytam kurs Roda Machado.


Kiedy HSI ustawione jest na tryb GPS, autopilot utrzymuje kurs/trasę wytyczoną przez GPS. Natomiast tryb NAV umożliwia np. precyzyjne podejścia do lądowania, ponieważ odbiera wiązki sygnałów z VOR/DME.


Dobrze wyczytałem? Jest to dla mnie trochę skomplikowane, a przyznam, że chciałbym to opanować..
AMD Phenom II X4 955 QuadCore @ 3.2Ghz
ASUS nVidia GTX580 1,5GB
4GB RAM
Windows 7 Home Premium 32-bit
Awatar użytkownika
wojtek_84
Jet Captain
Jet Captain
Posty: 932
Rejestracja: pn 10 maja, 2010 16:09
Skąd jesteś: EPKT

Post autor: wojtek_84 »

Jest to dla mnie trochę skomplikowane, a przyznam, że chciałbym to opanować
Proponuję byś zaczął w takim razie od początku.

Na wstępie wypada rozróżnić dwie rzeczy - "nawigację" i "obsługę autopilota". Póki co to co nazwałeś "nawigacją" to nic innego jak programowanie autopilota.

Nawigacja to dział wiedzy dotyczącej prowadzenia statku powietrznego po wyznaczonej trasie. Chcąc zrozumieć na czym polega nawigacja warto zacząć od prostych ćwiczeń nawigacyjnych. Lotu od/do pomocy nawigacyjnej (VOR i NDB), określania położenia w relacji do pomocy nawigacyjnej w oparciu o namiar na tą pomoc (przyrządy - ADF, RMI), określania odległości od pomocy (odczyt DME) i wreszcie - nauka latania po radialach VOR.

Kiedy będziesz się uczył tego pomocna może być obsługa autopilota, ale nie w trybach "nav" czy (nie daj Boże) "nav/gps" tylko w trybie "hdg" i "alt". Autopilot może Cię odciążyć przy prowadzeniu samolotu i pozwolić na skupienie się na nawigacji.

Przy okazji zrozumiesz co to są te "tryby radia" czyli po prostu włączanie odsłuchu sygnału identyfikacyjnego radiopomocy. Każda nadaje swój identyfikator Morsem. Pikacz nie musi być włączony cały czas - chodzi o to, żebyś sprawdził czy złapałeś odpowiednią pomoc nawigacyjną.

Kiedy już opanujesz nawigację na takim poziomie - przyjdzie czas na przekazywanie autopilotowi poważniejszych obowiązków (tryb "nav"). Znajomość podstaw będzie Ci potrzebna by uniknąć pytań "dlaczego samolot w trybie 'nav' zrobił coś dziwnego".

Potem przyjdzie czas na naukę podejść instrumentalnych.

GPS znajduje się gdzieś na końcu - po prostu - nie rozumiejąc nawigacji sposobu prowadzenia samolotu GPSem też nie zrozumiesz (poza oczywiście prostym direct do celu) i będziesz zadawał pytania takie jak te tutaj.
PK
Turboprop Captain
Turboprop Captain
Posty: 151
Rejestracja: ndz 08 sie, 2010 00:05
Skąd jesteś: EPWA

Post autor: PK »

korneltiger pisze:Czytam kurs Roda Machado.
I bardzo dobrze.
korneltiger pisze:Kiedy wciśniemy VOR LOC, samolot będzie podążał kursem NAV.
Przy włączonym autopilocie i w trybie NAV oraz jeśli odbieramy sygnał VOR o częstotliwości podanej w pozycji NAV1, to:
- jeśli znajdziemy się w okolicy radiala zdefiniowanego jako CRS/OBS, to autopilot przechwyci ten radial w kierunku od pomocy i będzie go utrzymywał aż do granicy zakresu sygnału pomocy,
- jeśli znajdziemy się w okolicy radiala 360 minus wartość zdefiniowana jako CRS/OBS, to autopilot przechwyci ten radial w kierunku do pomocy i będzie go utrzymywał aż do pomocy.

Poza powyższym do odpowiedzi na Twoje pytanie musisz jeszcze zapomnieć o pojęciu "trasy wytyczonej przez FSX". Realny samolot nie zrobi nic do czego go pilot sam nie zmusi. Nie ma cudownego guzika by polecieć z miejsca w miejsce. To jest wymysł MS, by więcej osób kupiło FSa.

Piotr
jarekkola
Light Planes Captain
Light Planes Captain
Posty: 64
Rejestracja: pn 26 paź, 2009 16:00
Skąd jesteś: Lodz

Kolejny punkt w GPS

Post autor: jarekkola »

Jak w temacie: można ustawić drugi i kolejne punkty od razu w GPS? Czy tylko jeden w direct?
Ostatnio zmieniony pt 28 wrz, 2012 19:06 przez jarekkola, łącznie zmieniany 1 raz.
jarekkola
Awatar użytkownika
wojtek_84
Jet Captain
Jet Captain
Posty: 932
Rejestracja: pn 10 maja, 2010 16:09
Skąd jesteś: EPKT

Post autor: wojtek_84 »

Tylko jeden w Direct.

Jeśli lecisz offline to możesz obejść to ograniczenie wchodząc w menu. Układasz nowy plan lotu, który zostaje wczytany do GPS-a. Należy jedynie pamiętać o tym, żeby nie zgadzać się na przeniesienie samolotu do pierwszego punktu planu lotu (wtedy "przeskoczysz" na lotnisko startu).

Po wprowadzeniu nowego planu lotu możesz wybrać kolejny punkt na trasie, do którego chcesz lecieć.
ODPOWIEDZ