Gdy miałem prześadkę z JFK do San Diego przed naszą odprawą zauwarzyłem pilota który wchodził z walizką. Nie taką lotniczą tylko przypominajązą na złudzenie walizke na broń tak około 2 Glocki. Czy to możliwe?? Pytałem się dziadka ale mój dźiadek był pilotem myśliwskim i to w latach 50 więc nie miał mi dużo do powiedzenia.
Ale uwarzam, że po 11 Września jest to bardzo możliwe.
Proszę o odpowiedź.
Broni nie mozna przewozic w kokpicie. W kazdym samolocie powinna byc specjalna skrzynka przystosowana do przewozenia w niej broni. Np w ATR jest ona w przednim bagazniku. W samolocie tym bron umieszcza sie w zamykanej skrzynce m.in dlatego ze jest mozliwosc przedostania sie tam z sekcji pasazerskiej. Np w 737 takiej mozliwosci nie ma i bron mozna prawie ze "luzem" wrzucic do bagaznika. Musi byc tylko odpowiednio oznakowana, nienaladowna itp. Oczywiscie w asyscie strazy granicznej.